- Grupa Lotos jest - czy była - dla nas niezwykle ważna z wielu różnych powodów. To są oczywiście atrakcyjne miejsca pracy. To także znaczące wpływy do budżetu z podatku dochodowego od osób prawnych. Przypomnę, w 2019 roku ponad 70 milionów złotych trafiło do budżetu województwa pomorskiego. Te środki oczywiście pozwalają na rozwój regionu - dodaje marszałek.
Rozczłonkowanie Lotosu to również wielka strata dla Gdańska. - Tracimy podmiotowe, wielkie przedsiębiorstwo. Największe w naszym mieście. Które było mecenasem wielu wydarzeń sportowych, kulturalnych, społecznych. Które było miejscem pracy wielu pracowników, którzy, może nie od razu, ale z biegiem czasu, z biegiem wchłonięcia tych resztek grupy Lotos, albo zmienią miejsce pracy, albo je stracą - podkreśla wiceprezydent miasta Piotr Borawski.
Węgierski MOL po przejęciu ponad czterystu stacji Lotosu stanie się trzecim największym graczem na rynku detalicznej sprzedaży paliw w Polsce.