Wypadek na Kaszubach. Kot Albert uciekł z uszkodzonego transportera
Do wypadku doszło 24 lutego, ok. godziny 14:00, na drodze z Grzybna do Kobysewa (pow. kartuski) na wysokości skrętu na Osową Górę ( ul. Piaskowa).
W jednym z poszkodowanych samochodów przewożony był kot Albert. Niestety - kociak uciekł.
Z jednego z poszkodowanych aut z uszkodzonego transportera, uciekł szaro biały kocurek. Pobiegł w las po drugiej stronie drogi, w stronę Kaliska lub Kobysewa
- opisuje właścicielka w mediach społecznościowych.
Poszukiwania wciąż trwają. Na znalazcę czeka nagroda
Choć minęło sporo czasu, to opiekunki kota Alberta nie tracą nadziei. Jeśli ktoś zauważy kotka, może kontaktować się z właścicielką pod numerem 663840684.
Znalazcę wynagrodzę
- zapewnia opiekunka Alberta.
Wypadek na Kaszubach. Kot Albert jest poważnie chory
W mediach społecznościowych znaleźć można taki opis poszukiwanego kocura:
"Ma 15 lat i jest w trakcie leczenia nowotworu płaskonabłonkowego. 🙁Pani dziś była na mojej ulicy z ogłoszeniami papierowymi - opiekunowie cały czas rozpaczliwie go poszukują".
Czas niestety działa na niekorzyść Alberta. Jest stary i ma chorobę nowotworową. Jak długo da radę w tak nieprzyjaznych warunkach, bez jedzenia i leków? Może ktoś go przygarnął i zaopiekował, tak, jak ja to robię. Bardzo się niepokoję...
- opisuje opiekunka.
Polecany artykuł:
Z informacji zamieszczonych na różnych grupkach FB można się dowiedzieć, że Albert choruje na nowotwór oczu (stąd zaczerwienienia wokół jego oczu), przeszedł elektrochemię i przeszczep części pyszczka.
Widziałeś Alberta? Zadzwoń
Gdyby ktoś zauważył biało szarego niedużego kotka z dziwnymi chorymi oczami, proszę o zabezpieczenie i zawiadomienie. Znalazcę wynagrodzę663840684
- pisze właścicielka.
Miejmy nadzieję, że Albert się odnajdzie i ta historia zakończy się happy endem...