- Podczas prac budowlanych w Lęborku natrafiono na arsenał niewybuchów z czasów II wojny światowej.
- Operator koparki odkrył pociski artyleryjskie i granaty moździerzowe, co wymusiło interwencję saperów.
- Łącznie zabezpieczono 24 niewybuchy; dowiedz się, co jeszcze kryła ziemia pod torami kolejowymi.
Lębork, spokojne miasto na Pomorzu, stało się areną niecodziennego odkrycia. W trakcie budowy nowej linii kolejowej łączącej Trójmiasto ze Słupskiem, robotnicy natrafili na pozostałości po dawnych walkach.
Ziemia skrywała niebezpieczną tajemnicę – dziesiątki niewybuchów pochodzących z czasów drugiej wojny światowej. To znalezisko, które mogło skończyć się tragicznie, na szczęście zostało w porę zabezpieczone. Jakie dokładnie skarby kryła ziemia?
Niespodziewane znalezisko pod torami kolejowymi
Pierwsze sygnały o znalezisku pojawiły się, gdy operator koparki natrafił na coś twardego i metalowego. Jak się okazało, były to niebezpieczne pamiątki przeszłości.
Operator koparki pracującej na dużych głębokościach natknął się na 3 skorodowane pociski do armaty kolejowej kalibru 280 milimetrów oraz 5 granatów moździerzowych
– relacjonuje Radiu Eska Marta Szałkowska z komendy powiatowej policji w Lęborku.
Akcja saperów w Lęborku niczym z filmu wojennego
Na miejsce natychmiast wezwano odpowiednie służby.

Na miejsce niezwłocznie zostali skierowani policjanci, w tym funkcjonariusz z grupy rozpoznania minersko-pirotechnicznego. Mundurowi odgrodzili i zabezpieczyli zagrożony teren do czasu przyjazdu wojskowych saperów. Saperzy przy użyciu specjalistycznego sprzętu, niezbędnego do wydobycia wciąż jeszcze tkwiących pod ziemią dużych rozmiarów niewybuchów podjęli niebezpieczne znaleziska
– dodaje Szałkowska. Ewakuacja i blokady dróg wprowadziły element napięcia, a cała akcja przypominała scenariusz filmu sensacyjnego.
To jednak nie był koniec niespodzianek. Dokładne przeszukanie terenu ujawniło kolejne niebezpieczne znaleziska.
Dokładne sprawdzenie terenu skutkowało jeszcze kolejnymi niespodziankami w postaci 11 pocisków artyleryjskich kalibru od 76 do 105 mm, trzech pocisków do granatników i dwóch kolejnych grantów moździerzowych. Łącznie odkopano i zabezpieczono 24 niewybuchy. Wszystkie zostały przetransportowane na poligon.
– podsumowuje policja.
Okazało się, że pod lęborską ziemią kryła się prawdziwa skarbnica militariów. Teren nie został wcześniej sprawdzony, ponieważ prace prowadzone są na istniejącej linii kolejowej, a nie na nowym terenie.
Odkrycie w Lęborku to przypomnienie o burzliwej historii regionu i niebezpieczeństwach, jakie wciąż mogą czyhać pod ziemią. Na szczęście, dzięki szybkiej reakcji służb, udało się uniknąć tragedii.
GALERIA: Świetlino najpiękniejszą wsią w woj. pomorskim 2025
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na Facebooku lub na skrzynkę: [email protected].