Jedzenie w zamian za storkę. Propozycja Filipka wywołała aferę na Twitterze

i

Autor: Pixabay.com

internet

Jedzenie w zamian za "storkę". Propozycja Filipka wywołała aferę na Twitterze. Czy to prowokacja?

2023-06-29 14:39

Raper i freak fighter Filipek na Twitterze udostępnił post, że wybiera się na Open'era i w zamian za darmowy posiłek udostępni lokal na swoim Instastory. W komentarzach zawrzało i pojawiły się oskarżenia o żebractwo i opinie, że to trolling. Mimo to celebryta nie odpuszcza.

Kilka dni temu Filipek na koncie na Twitterze poinformował, że pojawi się w czwartek (29 czerwca) na Open'er Festival.

Promowanie w social mediach przez Filipka za "napełnienie brzucha"

Influencer na tym nie poprzestał. Dodał, że szuka trójmiejskiej restauracji, która w zamian za dodanie relacji w social mediach chciałaby zaoferować mu darmowe jedzenie.

Ostra reakcja na post Filipka. "To żebractwo" 

Raper i freak fighter chyba nie spodziewał się takiej reakcji internautów. Jeden z komentujących zarzucił mu żebractwo i dodał fragment Kodeksu wykroczeń. Inni zalecili mu powrócić na TikToka i Instagram, zamiast dodawać posty na Twitterze. Są też i tacy, którzy twierdzą, że post jest trollingiem i prowokacją, która ma przykuć uwagę.

- Widzę ,że gimby faktycznie z żebrania uczyniły sobie sposób na życie. Świat zszedł na psy.

- Ludzie w komentarzach są idealnym świadectwem na to, że do ironii trzeba dorosnąć XD

- Rozumiem, że w tym wypadku to śmieszki, heheszki, ale nie ma się codziwić, że ludzie tak reagują, bo każdy kto siedzi w gastro wie, że takie wiadomości od celebrytów to norma. Od niektórych nawet cztery wiadomości w ciągu miesiąca.Pozdro!

- to tylko niewielka część z komentarzy pod postem.

Filipek odpowiada internautom 

Filipek odpowiedział, że Twitter to rak i propozycja jest nadal aktualna. Jeszcze tego samego dnia dodał post z wymownym komentarzem, gdzie nie zabrakło wulgaryzmów.

Ja p******e. Człowiek chciał wypromować jakaś restauracje, bo ma zasięgi i rozpoznawalność, jest znany, przy okazji mógł zjeść porządnie przed Openerem, a banda starych twitterowych frustratów się sprula. Żenada…………… w*********m na tik toka

- czytamy w poście. 

Filipek: Wracam silniejszy

Jak widać raper nie przejmuje się reakcją internautów. Następnego dnia poinformował, że "po wczorajszym małym załamaniu wraca silniejszy", a oferta z jego strony nadal jest aktualna i czeka na lokale z propozycjami.

Moje zasięgi od wczoraj podskoczyły, wiec teraz za jedna storke biorę dwa dania i deser. Żadnego trawnika nie strzygę 

- napisał na Twitterze opatrując post swoim selfie z samochodu.

Mogłoby się wydawać, że na tym poprzesta. Nic bardziej mylnego. We wtorek (27 czerwca) dodał kolejne selfie i komentarz w tej sprawie:

Także i pod tym postem pojawiły się komentarze nazywające jego zachowanie trollingiem czy żebractwem.

Sonda
Myślisz, że to prowokacja i żart ze strony Filipka?

Gdańsk na starych fotografiach. Zobaczcie, jak zmieniło się miasto! [GALERIA]

W Gdyni już się dzieje! Startuje Open'er 2023