Wchodzili do morza pomimo czerwonej flagi
Czekają cały rok, by przez tydzień lub dwa nacieszyć się morzem. Co jednak gdy pogoda nie dopisuje, a morze nie zachęca do kąpieli spokojną tonią? Wielu turystów uważa, że nic. Nie po to jechali przez całą Polskę, by siedzieć na brzegu. Jak uważają, tak robią. Sieć obiegło nagranie z jednej z nadbałtyckich plaż. Widać na nim jak mimo wysokich fal i porywistego wiatru, ludzie korzystają z kąpieli w morzu. Niektórzy stoją tuż przy brzegu. Są też tacy, którzy postanowili wypłynąć głębiej. I nie są to pojedyncze osoby. Na filmie wyraźnie widać, że z kąpieli korzysta co najmniej kilkadziesiąt osób i to tylko na tym odcinku. Byli nawet tacy, którzy do wody wchodzili z różnymi dmuchańcami.
Plaża była strzeżona. Na filmiku widać, że na stanowisku ratowniczym powiewała czerwona flaga, a ratownicy z brzegu nakazują wyjście z wody. Na łódce ratowniczej wypłynęli również w morze, by namówić kąpiących do opuszczenia akwenu.
Regularnie przypomina się o bezwzględnym zakazie kąpieli w morzu przy czerwonej fladze. Turyści jednak wiedzą lepiej. Komentujący pod filmikiem nie kryją swojego oburzenia.
Dla mnie tacy ludzie powinni być karani mandatami.
Przyjedzie taki Janusz z Grażyną przez Polskę i myślą, że są nieśmiertelni. Głupota nic więcej
głupota nic innego, ludzie nie rozumieją, że czerwona flaga oznacza zakaz kąpania się