Hanna Pruchniewska po raz kolejny burmistrzem miasta! Mam nadzieję, że te wybory nie podzieliły mieszkańców

i

Autor: mat pras

Wybory Samorządowe 2024

Hanna Pruchniewska po raz kolejny burmistrzem miasta! "Mam nadzieję, że te wybory nie podzieliły mieszkańców"

2024-04-08 18:16

Za nami zawzięta walka o fotel burmistrza Pucka. Hanna Pruchniewska może pochwalić się wygraną w wyborach samorządowych, ale nie brakuje też chwili na refleksję. "Analizuję czemu wynik jest niższy niż podczas wcześniejszych wyborów, trzeba się nad tym zastanowić i to naprawić"

Wybory Puck 2024. Hanna Pruchniewska czy Adam Otrompka?

Wybory w Pucku to walka pomiędzy dwoma kandydatami. O fotel włodarza ubiega się obecna burmistrz Hanna Pruchniewska i jej kontrkandydat Adam Otrompka, przedsiębiorca związanym z miastem.

Wybory samorządowe 2024. Puck: Kto zostanie burmistrzem?

Równo o godz. 21.00 zamknięto lokale wyborcze w całej Polsce. Tym samym zakończone zostało głosowanie w wyborach samorządowych 7 kwietnia 2024 roku, a członkowie komisji rozpoczęli przeliczanie głosów. Który z kandydatów na burmistrza Pucka zgarnął ich najwięcej?

Chwilę po zakończeniu głosowania poznaliśmy pierwsze szacunkowe wyniki wyborów samorządowych 2024 oparte są na sondażu exit poll, czyli na odpowiedziach udzielanych przez wyborców po wyjściu z lokali wyborczych. Badania zostały przeprowadzone przez sondażownię Ipsos dla Telewizji Polskiej, TVN i Polsatu. Tym razem jednak tylko w sześciu miastach – Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Katowicach, Gdańsku oraz Rzeszowie.

Wybory w Pucku wygrała urzędująca burmistrz Hanna Pruchniewska. Dane z 7 na 7 obwodów wskazują, że zdobyła 59,27 procent głosów! Jej kontrkandydat, Adam Otrompka - 36,53 procent. 

Hanna Pruchniewska pochwaliła się dobrą informacją w mediach społecznościowych. 

Bardzo dziękuje wszystkimi i gratuluję sobie, że nie dałam się sprowokować. Staraliśmy się wiele kwestii przemilczeć i spokojnie mówić, co oferujemy dla Pucka i co za nami. Analizuję też czemu wynik jest niższy niż podczas wcześniejszych wyborów, trzeba się nad tym zastanowić i to naprawić. 

Miałam dużo wsparcia od ludzi, których znałam i tych, którzy mnie dopiero poznali. Cieszę się, że Pucczanie poszli głosować. Dziś nie odpoczywam, jestem w pracy, dalej robimy to, co zamierzyliśmy. Mam nadzieję, że te negatywne emocje z kampanii się uspokoją, żeby nasza wspólnota była zgodna. 

- mówiła w rozmowie z nami Hanna Pruchniewska.

Adam Otrompa, choć liczył na wyższy wynik, jest zadowolony z uzyskania niemalże 40 procent w wyborach na burmistrza Pucka. Jest gotowy na ogrom pracy jako radny. 

Jestem zadowolony z blisko 40 procent poparcia. Wiele osób mnie przecież nie znało przed kampanią. Jakbym mógł jeszcze raz kandydować, to zrobiłbym to ponownie bez wahania, ale rozpocząłbym kampanię wcześniej. Chciałbym mieć więcej czasu na dotarcie do większej liczby mieszkańców. 

Zauważyłem więcej spraw, które martwią mieszkańców. Będę ich pilnował. Nie będę totalną opozycją, tylko myślącą. Nie jest przecież tak, że wszystkie rzeczy które robiła burmistrz były złe, a są takie, które warto kontynuować. Trzeba się skupić na racjonalnym wydatkowaniem pieniędzy i priorytetach. Jeżeli jesteśmy samorządem to nie robimy polityki, tylko rozwiązujemy problemy mieszkańców: kanalizacja, śmieci, nowe wiaty – to są rzeczy na które nie trzeba ogromu pieniędzy, tylko chęci.

Wybory samorządowe 2024. Frekwencja 

Według badania, frekwencja w wyborach samorządowych wyniosła 51,5 proc. W Pucku wyniosła ona na godz. 17:00 - 39,97%.

Zgodnie z badaniem, w województwie zachodniopomorskim frekwencja wyniosła 49,3 proc. W województwie pomorskim do urn poszło 51,5 proc. uprawnionych, w woj. warmińsko-mazurskim frekwencja wyniosła 51,1 proc., a woj. podlaskim 51,8 proc. W woj. lubuskim do urn poszło 50,6 proc. uprawnionych, w województwie wielkopolskim udział w wyborach wzięło 51,3 proc. wyborów, kujawsko-pomorskim 50,6 proc., a w woj. mazowieckim frekwencja wyniosła 55,7 proc. i była najwyższa w całym kraju. W województwie łódzkim frekwencja wyniosła 51,6 proc., w woj. świętokrzyskim 55,6 proc., a woj. lubelskim – 51,9 proc. W woj. dolnośląskim do wyborów poszło 48,3 proc. uprawnionych, w opolskim – 48,1 proc., zaś w śląskim 47,8 proc., co oznacza najniższą frekwencję w skali kraju. W woj. małopolskim frekwencja wyniosła 53,1 proc., a woj. podkarpackim 53,2 proc.

Ipsos opublikował także sondażowe dane o frekwencji w sześciu największych miastach. W Warszawie do urn poszło 57 proc. uprawnionych, w Gdańsku 52,3 proc., a w Katowicach – 46,4 proc. Frekwencja w Krakowie wyniosła 50,1 proc., w Rzeszowie 50,4 proc., a we Wrocławiu 48,2 proc.

Nietypowy lokal wyborczy