Gdyby nie zdecydowana reakcja znajdujących się w pobliżu funkcjonariuszy z Placówki Straży Granicznej w Gdańsku nie wiadomo, czy w samym centrum Gdańska Wrzeszcza nie doszłoby do nieszczęścia. Ujęli tam mężczyznę, który szedł chodnikiem i rzucał nożem, gdzie popadnie. Przechodnie wpadli w popłoch.
Do tego zdarzenia doszło 21 stycznia w rejonie ulicy Dmowskiego, w ciągu dnia. Dwoje funkcjonariuszy Straży Granicznej zauważyło idącego chodnikiem mężczyznę wymachującego nożem.
- podają mundurowi.
Jak czytamy w komunikacie, przechodnie wpadli w popłoch, ponieważ mężczyzna rzucał nożem gdzie popadło, nie zważając na nich. Potem podnosił nóż i rzucał w kolejne miejsca. Mundurowi natychmiast podjęli interwencję, wezwali mężczyznę do rzucenia noża na ziemię, zabezpieczyli niebezpieczny przedmiot i wylegitymowali 36-latka z Gdańska.
Polecany artykuł:
Mężczyzna był bardzo nerwowy. Do przyjazdu radiowozu wyzywał funkcjonariuszy SG, kierował pod ich adresem groźby.
- dodają funkcjonariusze.
Domagał się od nich zwrotu noża. Z każdą chwilą robił się coraz agresywniejszy, obnażał się. Nożownika przejęła od strażników granicznych policja.