- Nie oszukujmy się, miejsce, w którym w tej chwili są składowane odpady na hałdzie, nie jest z gumy i za chwilę się skończy. Rozmawiamy o perspektywie 7-10 lat. I już dzisiaj musimy rozpocząć tą debatę o poszukiwaniu nowego miejsca, bo w innym przypadku będzie trzeba podnieść wysokość rzędnej składowiska, która i tak już góruje nad całym Gdańskiem - mówi Tomasz Komorowski, radny dzielnicy Jasień.
Miasto ani zakład utylizacyjny nie odniosły się jeszcze do pisma. - Powiem szczerze, tak naprawdę nie oczekujemy żadnych tłumaczeń od urzędników. Co najwyżej chcielibyśmy informacje, że "tak, przyjmujemy te postulaty, zrobimy wszystko, żeby one były w tej strategii". Jeżeli urząd miasta postanowi odrzucić nasze postulaty, to chcielibyśmy usłyszeć jakieś sensowne uzasadnienie, bo przede wszystkim mieszkańcy tego oczekują - dodaje radny Jasienia.
Warto wspomnieć, że tylko w ciągu ostatniego roku hałda śmieci na wysypisku w Szadółkach urosła o kolejne 5 metrów.