Czy można jeździć rowerem lub biegać?
Odpowiedź na to pytanie jest uzależniona od dwóch kwestii - celu i miejsca. W związku z epidemią powinniśmy znacznie ograniczyć naszą aktywność na zewnątrz, a jeśli już chcemy wyjść, to powinno to być odpowiednio umotywowane realizacją ważnych potrzeb życiowych/zawodowych.
Krótko mówiąc - rekreacyjny wypad na rower odpada i grozi nam za to mandat. Jazda do pracy albo do sklepu to już inna sprawa.
Tu jednak wchodzi w grę drugi czynnik, czyli miejsce. W związku z epidemią rząd zamknął dostęp między innymi do lasów, parków, skwerów i bulwarów. Spacer i jazda na rowerze po jednym z tych miejsc to złamanie zakazu. Nawet w drodze do pracy lub do sklepu.
Grozi to w najlepszym razie spisaniem i upomnieniem lub mandatem minimum 500 zł a w najgorszym przypadku ogromną karą administracyjną nakładaną przez Sanepid (nawet do 30 tysięcy złotych.)
Krótko mówiac - bieganie powinniśmy odłożyć na jakiś czas, zwłaszcza mając na względzie nadgorliwość niektórych stróżów prawa.