Piasek, wszędzie piasek!
Plażowy niezbędnik to dla każdego zawsze inny zestaw. Do stałych elementów, takich jak ręcznik, koc, woda, przekąski czy krem do opalania, każdy dokłada to, bez czego nie wyobraża sobie spędzić na plaży kilka godzin. Zazwyczaj jest to parawan, książka czy piłka plażowa. Jednak, by umilić sobie czas spędzony nad brzegiem morza niektórzy wybierają dużo mniej oczywiste rzeczy. Tę biorą po to, by szybko i skutecznie pozbyć się przyklejającego się do ciała piasku.
I choć w przypadku wakacji nad Bałtykiem, to właśnie piękne, piaszczyste plaże stanowią tu strategiczny wabik, nawet największe szczęście w nadmiarze może stać się naszym przekleństwem. Jeśli spędzasz czas nad Bałtykiem, zapewne niejednokrotnie irytował cię wszechobecny piasek. Choć w przypadku polskich plaż jest wyjątkowo piękny, jasny i drobny, wystarczy na chwilę wejść do wody, czy nawet nieco spocić bądź nałożyć krem do opalania, by po chwili być nim obklejonym. Ściągnięcie go ze skóry nie należy do najłatwiejszych. Chyba że znasz pewien sprytny patent.
Weź z kuchni, a nie pożałujesz!
Trików i patentów plażowych jest cała masa. Ten jednak zadziwia zarówno swoją oryginalnością, jak i skutecznością. Jedyne, czego potrzebujesz to w tym przypadku zwykła mąka. Podczas gdy piasek zacznie lepić się do twojego ciała, wystarczy posypać je niewielką ilością mąki. Następnie należy poczekać minutę lub dwie i następnie bez większego problemu strzepiemy piasek z ciała.
Dlaczego tak się dzieje? Mąka bardzo dobrze wchłania wilgoć, sprawi więc, że ziarenka zbyt długo nie utrzymają się na ciele, a kolejne nie będę dalej przywierać. Oczywiście dopóki ponownie się nie zamoczysz.