Szpital tymczasowy w Amber Expo będzie mógł przyjmować więcej pacjentów

i

Autor: Grzegorz Mehring/Gdańsk.pl

Będą dodatkowe miejsca w szpitalu tymczasowym w Amber Expo. Jest zgoda ministra zdrowia

2021-03-10 16:47

Minister zdrowia zgodził się na zwiększenie bazy łóżek w szpitalu tymczasowym w Amber Expo. Przyjmuje on pacjentów od poniedziałku i został błyskawicznie wypełniony.

Jak mówi nam pomorski lekarz wojewódzki dr Jerzy Karpiński, wojewoda pomorski Dariusz Drelich wystąpił o to we wtorek. W środę rano była już zgoda ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Poinformował o niej wojewodę na porannej telekonferencji.

- Minister potwierdził, że jest zgoda na zwiększenie liczby łóżek w Amber Expo do 200 - mówi dr Jerzy Karpiński.

Zgoda ministra oznacza, że szpital tymczasowy może już przyjmować więcej pacjentów. W ciągu dwóch dni wypełnił ponad 40 łóżek szpitalnych, które przygotowano na początku.

Dr Jerzy Karpiński przyznaje, że trzecia fala epidemii koronawirusa znacznie osłabiła możliwości szpitalu. W ciągu dwóch tygodni liczba dostępnych łóżek, w szpitalach covidowych drugiego stopnia, zmniejszyła się o ponad 500. Obecnie spośród 1232 covidowych łóżek w tych szpitalach, zajętych jest 1037. Spośród 113 respiratorów, obecnie wolnych jest zaledwie 16.

- Dwa tygodnie temu cieszyliśmy się informacją, że na te 1200 łóżek w szpitalach drugiego poziomu mieliśmy wolnych prawie 500, 600 a nawet momentami 700 łóżek. Ta liczba uległa ograniczeniu. Kończą się możliwości tych szpitali. Sytuacja jest o tyle trudna, że najwięcej szpitali znajduje się w Trójmieście i w okolicach. Tu jest najwięcej ludzi i to jest największy problem. W szpitalach powiatowych nie jest tak tragicznie - dodaje dr Karpiński.

W szpitalu tymczasowym w Sopocie na 44 łóżka, zajętych jest 28. Żaden z tamtejszych pacjentów nie korzysta z respiratora. W szpitalu tymczasowym w Gdańsku (Amber Expo) rano zajętych było 48 łóżek zajętych, a na 10 łóżek respiratorowych, zajętych było 5.

Dr Tadeusz Jędrzejczyk z Departamentu Zdrowia w Urzędzie Marszałkowskim, mówi, że choć widać wpływ trzeciej fali epidemii, to przyrost pacjentów w całym regionie z dnia na dzień nie jest lawinowy.

- Nie wygląda na to, byśmy stracili w szpitalach możliwości kontrolowania sytuacji. Wzrost jest znaczący, w porównaniu z tym co było jeszcze w lutym. Hospitalizacje trwają jednak coraz krócej. Szczególnie młodzi pacjenci coraz szybciej wychodzą ze szpitali - mówi dr Tadeusz Jędrzejczyk.