Wystąpienie europosła Prawa i Sprawiedliwości, Joachima Brudzińskiego nie miało nic wspólnego z garderobą. Dotyczyło ważnych kwestii związanych z nawozami dla rolników. Echa, jakie zostały po jego wystąpieniu dotyczą jednak nie tematu a właśnie stroju w jakim wygłosił przemówienie. Nie było krawata i eleganckiej marynarki w uniwersalnym kolorze. Poseł wybrał bardziej luźny outfit, nie spodobało się to jednak wszystkim obserwującym debatę w parlamencie.
"Panie Pośle, czy nie mógłby Pan nieco zadbać o strój? Reprezentuje Pan Polskę na międzynarodowym forum" - napisała w mediach społecznościowych Dominika Wielowieyska, dziennikarka Gazety Wyborczej. I od tego się zaczęło. Europoseł nie pozostawił tego bez kontry.
Polecany artykuł:
Marynarka posła o co chodzi?
Zanim sieć obiegła fala zabawnych memów do wpisu odniósł się sam poseł Brudziński.
Wie Pani, wziąłem sobie do serca apele Trzaskowskiego i to wszystko co promujecie w #GW 🤷♂️ Nie kupie nowych garniturów bo dbam o klimat. 😂 A tak przy okazji, może przekaże Pani kolegom ze @SzkKontaktowe, ze moja marynarka jest sztruksowa a nie zamszowa
- tak Brudzińskie odniósł się do krytyki Wielowiejskiej na Twittrerze.
Marynarka Brudzińskiego
Dalszych Tweetów nie ma już końca, politycy ze strony rządzącej podsyłają zdjęcia Adama Michnika w "nieudanych stylizacjach". Pojawiły się zdjęcia z uroczystości w pałacu prezydenckim, gdy wystąpił w białych croksach.
Sam Brudziński w niewyjściowej marynarce stał się bohaterem memów. Jak widać w toczącej się pod tweetem Wielowieyskiej dyskusji, nie był to jedyny przypadek wystąpienia w Parlamencie Europejskim bez krawata. Internauci wyciągnęli kilka przykładów. Dyskusja o europejskim dress codzie trwa.