Do tragicznego zdarzenia doszło w poniedziałek (8 maja). Autobus jechał z miasta Jinotega do San Sebastian de Yali w górzystej części kraju.
Wśród ofiar jest też 84-letnia staruszka. Czternaście osób jest hospitalizowanych, w tym czteroletnia dziewczynka, która jest w stanie krytycznym - informują lokalne media.
Pszczoły zaatakowały pasażerów autobusu
Na skutek awarii układu mechanicznego autobus stoczył się do położonego 50 metrów niżej wąwozu, w którym na plantacji kawy ustawionych było kilka uli. Pasażerowie nie odnieśli poważnych obrażeń, jednak zostali zaatakowani przez pszczoły. W ulach znajdowały się afrykańskie pszczoły miodne, znane z wyjątkowo trującego jadu, zwane "pszczołami-zabójcami". Mogą one żądlić nawet 10 razy.
Służby ratunkowe rozpyliły pianę, by stłumić rozwścieczony rój pszczół, lecz życia sześciu osób nie udało się uratować.
Pszczoły-zabójcy
Afrykańskie pszczoły miodne zostały sprowadzone do Brazylii w latach 50. XX stulecia, a stamtąd rozpoczęły ekspansję na północ. Od tamtej pory ich ukąszenia zabiły ponad tysiąc osób.