Pandemia bardzo mocno wpłynęła na wygląd branży turystycznej. Bardzo dobrze było to widać w 2022 roku, kiedy to do Gdańska przyjeżdżali głównie Polacy. Stanowili oni aż 81 proc. wszystkich odwiedzających. Pochodzili oni głównie z województw ościennych i z Mazowieckiego.
Pandemia z jednej strony wpłynęła, że u ludzi wystąpił spory głód podroży, a z drugiej że jak już decydujemy się na jakieś wyjazdy, to są to zazwyczaj wyjazdy krajowe, a nie dalekie – zagraniczne. Bardzo dobrze widać to również w przypadku gości zza granicy. Standardowo do Gdańska przyjeżdża dużo Niemców i Skandynawów, którzy są najbliżsi geograficznie. Widać również powrót Brytyjczyków.
Turyści do Gdańska przyjeżdżają głównie po to by wypocząć (33proc.) równie często odwiedzaj tu swoich bliskich (19proc.), a 11 proc. chce poznawać miasto. Najczęściej odwiedzanym miejscem było Westerplatte (27 proc. wszystkich odwiedzających), Park i Katedra w Oliwie (21proc.) i Ratusz Głównego Miasta (20proc.).
Prognozy są bardzo dobre
2023 rok może być jeszcze lepszy. Wiele wskazuje na to, że do Gdańska powrócą turyści zagraniczni, a trend turystyki krajowej się nie odwróci się. Zdaniem Gdańskiej Organizacji Turystycznej możliwe jest przebicie magicznej bariery 4 milionów turystów.