szachy

i

Autor: Muzeum Gdańska

2,4 miliony za bursztynowe szachy! Muzeum Gdańska kupiło nowy, niezwykły eksponat

2020-08-12 14:24

Muzeum Gdańska wzbogaciło się o cenny eksponat. To bursztynowe szachy, wykonane w XVII wieku w gdańskim warsztacie. Podobnej klasy egzemplarze tej gry znajdują się tylko w kolekcjach duńskiej rodziny królewskiej oraz w muzeach w Sankt Petersburgu i Dreźnie. Od czerwca przyszłego roku szachy będzie można podziwiać w Muzeum Bursztynu w Wielkim Młynie.

Prostopadłościan o wymiarach 37 x 37 x 11 cm wspierają cztery rzeźby lwów. Wierzch i boki składają się z klejonych prostokątnych i kwadratowych pól oraz owalnych dekoracji. Na rogach ustawione są cztery kosze z kwiatami. Uważne oko dostrzeże dwie szufladki wyściełane niebieskim jedwabiem. Znajdują się w nich 32 przezroczyste, misternie rzeźbione figury na podstawkach o wysokości od 5 do 7 cm. To unikatowy zestaw do gry w szachy. Mimo tego, że ma prawie 330 lat jest kompletny i w świetnym stanie.

Wracają do Gdańska dzięki dofinansowaniu z Unii, gdańszczanom oraz turystom

Zakup do zbiorów Muzeum Gdańska pochodzi z wpływów ze sprzedaży biletów w 2019 r., które przeznaczono na zakup eksponatu oraz dzięki dofinansowaniu Unii Europejskiej w Programu Współpracy Transgranicznej Polska-Rosja 2014-2020. Szachy zakupiono za granicą. Koszt zakupu unikatowych, kompletnych, 330-letnich szachów wykonanych z bursztynu wyniósł ok. 2,4 mln złotych.

– Muzeum Gdańska od lat współpracuje z antykwariatem Georga Laue, dzięki któremu do zbiorów trafiło w 2008 r. kilka cennych, nowożytnych eksponatów wyprodukowanych w gdańskich warsztatach bursztynniczych. O szachy ubiegało się ostatnio kilka wiodących muzeów, np. Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku. Wiedząc o tym w ubiegłym roku zabezpieczyliśmy zakup ze środków pochodzących ze sprzedaży biletów, po to by te wyjątkowe arcydzieło mogło być podziwiane w Światowej Stolicy Bursztynu. Zakup umożliwiła rekordowo wysoka frekwencja odwiedzin w ośmiu udostępnionych do zwiedzania oddziałów Muzeum Gdańska oraz wsparcie finansowe Unii Europejskiej – mówi Waldemar Ossowski, dyrektor Muzeum Gdańska.

Luksusowe szachy tylko w Gdańsku

Grę w szachy wymyślono ok 2,5 tys. lat temu. Na przełomie XVI-XVII w. były jedną najbardziej popularnych form spędzania czasu wolnego w Europie, a turnieje szachowe przyciągały tłumy ludzi. Grę chciał mieć każdy, ale najbardziej luksusowe zamówienia na dwory elit europejskich realizowano w Gdańsku. Jeśli na rynku nie było wykonanych szachów, gotowych do zakupu, kupujący zazwyczaj ogłaszał chęć zakupu, niekiedy z konkretnymi wymogami i oczekiwał oferty.

Jeszcze w 1700 r. elektor brandenburski Fryderyk pisał do swojego poddanego „Nakazujemy Ci z Łaski ogłosić wszędy i w Gdańsku czy nie znalazłaby się dobrze wykonana szachownica z bursztynu, ponieważ chcielibyśmy podarować ją ukochanej królowej Szwecji z podobnymi [wyrobami], ale nie może to być nikomu wiadome więc musi być wykonana jako nowa i mogłaby być ozdobiona godłem i herbem królowej”.

Następnie spisywano kontrakt. Za bursztynowe szachy płacono różne ceny, w zależności od stopnia skomplikowania i zapotrzebowania na surowiec, a także elementów dodatkowych, np. okuć. Za zwyczajny komplet szachów płacono ok. 1200-2000 grzywien, co dziś odpowiada wartości 0,6-1 mln zł (1 grzywna zawierała ok. 200 gramów czystego srebra). Nowy eksponat, który trafił do Muzeum Gdańska cechuje się wyższym poziomem trudności wykonania niż większość znanych odpowiedników.

O historii bursztynowych szachów opowiedział nam Andrzej Gierszewski z Muzeum Gdańska. Posłuchaj!

Na świecie zachowały się tylko cztery kompletne zestawy szachów

Podobnej klasy, kompletne i świetnie zachowane zestawy znajdują się w kolekcjach duńskiej rodziny królewskiej, Państwowego Muzeum Ermitażu w Sankt Petersburgu oraz muzeum jubilerstwa i złotnictwa Grünes Gewölbe w Dreźnie. Wszystkie datowane są na okres pocz. XVIII w.

– Przedmioty z bursztynu są delikatne i wrażliwe, a podatność na uszkodzenia rośnie wraz z wiekiem danego przedmiotu, dlatego do naszych czasów wiele arcydzieł bursztynniczych przetrwało we fragmentach i brakuje w nich wielu figurek. To uwaga dotyczy zwłaszcza starszych zestawów wykonanych z bursztynu. Szachy, które trafią do Gdańska to jeden z czterech zachowanych kompletów. Ma wszystkie figurki. Każda jest wykonana jest na poziomie mistrzowskim z niezwykłą dbałością o detal. Takie mógł wykonać tylko obeznany w fachu mistrz – mówi Waldemar Ossowski.

Z Gdańska na dwór szkockich książąt

W 1758 r. szachy zakupił w Amsterdamie Jerzy Murray dla swojego syna Jana, o czym pisał w liście do żony Amelii. Eksperci zatrudnieni przez Muzeum wytypowali przedmioty z warsztatów gdańskich mistrzów i znaleźli analogie. Najbardziej podobne do szkockiej wersji są szachy duńskiej rodziny królewskiej, ale pochodzenie zdradzają nie figury, a… urny z kwiatami. Zawężają one krąg poszukiwań.

– Komplet powstał w czasach świetności szachów ok. 1690 r. w Gdańsku, najprawdopodobniej w warsztacie Michała Redlina, jednego z najbardziej cenionych gdańskich bursztynników. Z Gdańska trafił do Amsterdamu, a następnie w 1758 r. do Szkocji na zamek Blair. Jego posiadaczami była rodzina Murrayów. Od 1660 r. tytułowano ich książętami Atholl – mówi Waldemar Ossowski.

Już w chwili zakupu przez Murrayów szachy wymagały naprawy, co zdaje się szkocka rodzina uczyniła. Dziś ślady klejenia za pomocą technik i materiałów znanych w XVIII w. widoczne są jedynie przy owalnych kaboszonach.

“Szachownica & bryłki [są] dla – jak wiesz – uczonego, który ufam, że bez żalu skorzysta z niej; ponieważ wiele kawałków bryłek bursztynu było luźnych, zanim nie odpadły, bardzo prawdopodobne, że więcej z nich odpadnie i dlatego będzie konieczne włożyć ją w jakiś delikatny rzemieślniczy [wykonany przez rzemieślnika/] futerał tak, aby właściwie [ją] utrzymać [w porządku].” – pisał Jerzy.

Od 28 czerwca 2021 r. szachy będzie można zobaczyć w nowym Muzeum Bursztynu w Wielkim Młynie.