Ukraińcy uciekają do Polski pociągami

i

Autor: Jarek Waśkowski i Rafał Sowul Ludzie po kilkanaście godzin ściśnięci w wagonach kolejowych

Zapasy w punktach pomocy powoli się kończą. A uchodźcy z Ukrainy nadal potrzebują wsparcia

2022-04-20 15:06

Zapasy powoli się kończą. To w wielu trójmiejskich punktach pomocy, gdzie od ponad miesiąca uchodźcy z Ukrainy otrzymywali za darmo ubrania czy jedzenie. - Coraz częściej musimy tych ludzi odsyłać z kwitkiem. A to bardzo boli - mówi Janina Wiśniewska, koordynatorka gdańskiej Fundacji Droga.

Dziś magazyn o powierzchni 60 m kw., w którym przechowywana była żywność, stoi praktycznie pusty. - A ludzie dalej przychodzą. Często płaczą, ze łzami w oczach proszą o pomoc. Mamy stałych darczyńców, którzy raz w tygodniu przywożą nam jedzenie. Ale to jest kropla w morzu potrzeb - podkreśla koordynatorka fundacji.

W wielu punktach brakuje także letniej odzieży.

- Ci ludzie przyjechali w kurtkach, kozakach. Teraz nie mają czego na siebie włożyć - dodaje Małgorzata Magiera z Centrum Wsparcia Ukrainy w Sopocie. - Potrzebujemy letnich koszulek, butów w każdym rozmiarze. Darczyńcy mogą do nas przyjść w każdym momencie, nie trzeba się umawiać - dodaje Magiera.

Przypomnijmy - w Gdańsku z pomocy rzeczowej mogą korzystać ci, którzy posiadają Kartę Gdańsk Pomaga Ukrainie. W Sopocie darmowe jedzenie można otrzymać po okazaniu specjalnych voucherów.

- Jestem wdzięczna każdemu, kto przynosi do takich miejsc jedzenie, ubrania. Moja rodzina przyjechała praktycznie z niczym. Od was dostaliśmy wszystko - konkluduje Ukrainka, którą spotykamy w sopockim punkcie pomocy.