W trójmieście zaczyna brakować dentystów. Jak podaje Okręgowa Izba Lekarska w Gdańsku, na ten moment ponad 200 osób zawiesiło praktykę. W najbliższym czasie liczba ta może wzrosnąć, ze względu na ciągle malejące ilości sprzętu zabezpieczającego, które dostępność u dostawców jest bardzo znikoma.
- Lekarze niezależnie od sytuacji, czy to w trakcie epidemii czy nie, muszą używać podstawowych elementów ochronnych. Tych obecnie praktycznie nie ma - mówi Dariusz Kutella, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Gdańsku. Posłuchaj:
Zamknięte gabinety dentystyczne czy ograniczona liczba lekarzy to jeszcze nie najgorsza sytuacja. Największy problem rodzi się w momencie, kiedy pomocy dentystycznej potrzebuje osoba przebywająca na kwarantannie lub jest zakażona koronawirusem. Dentyści nie posiadają sprzętu zapewniającego im bezpieczeństwo podczas udzielania pomocy.
- Jeśli taki sprzęt gdzie jest, to w bardzo ograniczonej liczbie. Cieszę się, że moi koledzy w ogóle chcą jeszcze podejmować praktykę w takich warunkach - dodaje Kutella. Posłuchaj:
Okręgowa Izba Lekarska w Gdańsku zbiera obecnie informacje o gabinetach dentystycznych pracujących w trybie ostrym. Lista takich miejsc ma zostać opublikowana w najbliższych dniach na stronie Okręgowej Izby Lekarskiej w Gdańsku.