Mieszkanie kupię od ręki
O sposobach na szybkie pozyskiwanie mieszkania słyszeliśmy już od dawna. Najczęściej spotykane jest zostawianie w skrzynkach na listy, pisanych niby odręcznie ulotek. Ich autorami są „młode pary”, które pilnie kupią mieszkanie w tym konkretnym bloku. Co ważne, zakupu dokonają za gotówkę.
Mieszkańcy bloków powiedzieli dość takim praktykom. Wspierając i doradzając sobie w Internecie postanowili wyrzucać i zrywać tego typu ogłoszenia. Wpadli nawet na pomysł, by podawać numery flipperów telemarketerom.
Polecany artykuł:
Kim są flipperzy?
Flipperzy to biznesmeni na potęgę skupujący mieszkania. Zazwyczaj to starsze nieruchomości, ale położone w atrakcyjnej lokalizacji. Remontują je po kosztach, po czym próbują szybko sprzedać. By proceder był skuteczny i dochodowy, mieszkań musi być dużo i muszą sprzedawać się w błyskawicznym tempie.
Tanie mieszkania skupowane na potęgę
W założeniu nie jest to działanie niezgodne z prawem. Kupować nieruchomości może każdy, kto dysponuje tej wysokości kapitałem bądź posiada zdolność kredytową. Problem polega przede wszystkim na masowości tego typu praktyk. Skupowane na potęgę, a potem wystawiane w dużo wyższych cenach mieszkania są potem poza finansowym zasięgiem przeciętnych ludzi. W konsekwencji na rynku nieruchomości pojawiają się w dużej mierze mieszkania w cenach znacznie przekraczających ich realną wartość.
To jednak tylko część problemu. Masowo skupowane i szybko remontowane mieszkania są w dużej mierze przeznaczone na apartamenty wystawiane potem na Bookingu czy Airbnb. Ulokowane często w spokojnych dzielnicach mieszkaniowych, na dłuższą metę mogą być uciążliwe dla stałych mieszkańców.
Ogłoszenie jak nekrolog
Flipperzy robią, co mogą by skupować kolejne mieszkania. Jednak to, do czego posunęli się w ostatnim czasie przekroczyło nawet granice dobrego smaku. Viralem w sieci rozeszło się ogłoszenie przypominające nekrolog o następującej treści:
Tu flipperzy skupili się głównie na osobach starszych, którzy zwracają uwagę właśnie na tzw. „klepsydry”. Dla nich taki komunikat może być mylący i niezrozumiały. Jedno jest pewne, dzięki swojej oryginalności przykuł uwagę nie tylko mieszkańców tego konkretnego bloku, a także dużej części użytkowników sieci.