Archeolodzy wydobyli płytę z wizerunkiem rycerza z XIII wieku
Rzecznik Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków Marcin Tymiński we wtorek poinformował, że do Muzeum Archeologicznego w Gdańsku w środę trafi płyta nagrobna, prawdopodobnie z przełomu XIII i XIV wieku, pod którą mogą znajdować się rycerskie szczątki. Zapowiedział, że płytę muzeum podda konserwacji.
"Wykonana z wapienia płyta z wizerunkiem rycerza, to na razie najbardziej medialne znalezisko archeologiczne tego sezonu" - ocenił Tymiński.
Prace wydobywcze połamanych płyt z kwartału, w którym prowadzone są prace archeologiczne, rozpoczęły się we wtorek rano i trwały ok. 2 godziny. Były one wyciągane z ziemi ręcznie.
Archeolog Sylwia Kurzyńska powiedziała PAP, że pod płytą ułożona jest podstawa z dużych kamieni polnych. Zapowiedziała, że w środę zostaną podniesione kamienie i niewykluczone, że pod nimi mogą znajdować się szczątki ludzkie.
Kurzyńska na początku lipca w rozmowie z PAP wyjaśniła, że na odkopanej przez archeologów płycie z wapienia widnieje sylwetka rycerza. Ma on kolczugę, miecz na prawym ramieniu i tarczę. Dodatkowo zachował się fragment buta kolczego, i fragment nogawic kolczych.
Dodała, że postać jest ujęta w arkady, co może wskazywać, że płyta pochodzi z XIII lub początku XIV wieku. Ma ok. 150 cm długości.

Kto był pochowany w tym miejscu?
Nie wiadomo, kto był pochowany w tym miejscu. Zdaniem Kurzyńskiej, nie mógł to być zwykły mieszkaniec grodu.
- Biorąc pod uwagę wartość zbroi kolczych, wartość miecza i samo przedstawienie rycerza, który jest wyprostowany, z uniesionym mieczem, pozwala się domyślać, że był to zapewne dowódca albo osoba ciesząca się szczególnym uznaniem i poważaniem - powiedziała wówczas.
Płyta została odnaleziona w kwartale ulic Czopowa, Sukiennicza i Grodzka. Krzyżacy w tym miejscu w latach 1335-1341 wybudowali murowany zamek. Twierdza została rozebrana przez gdańszczan w 1454 roku.
Kurzyńska podała, że w ubiegłym roku, w trakcie prowadzonych w tym miejscu prac, archeolodzy odkryli m.in. fragmenty drewnianego kościoła z 1140 roku. Zdaniem archeolog, później w miejsce drewnianego kościoła musiał stanąć kolejny kościół, tym razem ceglany.
Tymiński dodał, że o dalszych losach obecnie zabezpieczonych reliktów świątyni zdecyduje komisja złożona z ekspertów (min. z Muzeum w Biskupie, Muzeum Gdańska i Muzeum Archeologicznego), którą powołano po posiedzeniu Wojewódzkiej Rady Ochrony Zabytków (organu doradczego przy konserwatorze).