Trefl Sopot w ostatnim meczu zmierzył się z WKS Śląskiem Wrocław. Mimo, że żółto-czarni w trzeciej kwarcie mieli nawet 16 punktów przewagi, to jednak zwycięzcę meczu wyłoniła dogrywka. W tej części spotkania sopocianie byli bezradni zdobywając wyłącznie jeden punkt.
- Teraz czeka nas równie emocjonujące spotkanie. Chcemy odegrać się za ostatni mecz - mówi Karol Żebrowski, rzecznik drużyny.
Jest na to dużo szansa, bowiem od 29 stycznia gracze z Włocławka rozegrali cztery mecze ligowe... i wszystkie przegrali. Ponadto drużyna musiała uznać wyższość Kinga Szczecin w ćwierćfinale Suzuki Pucharu Polski.
W ostatnich tygodniach jedynym pozytywnym akcentem dla "Rottweilerów" były występy w rozgrywkach European North Basketball League, gdzie Anwil odniósł kolejne dwa zwycięstwa i ma już zapewniony awans do FINAL4 zmagań - dodaje Żebrowski.
W piątkowym meczu, na parkiecie najprawdopodobniej będzie okazja, by zobaczyć nowego zawodnika Trefla Sopot - Angelo Warnera.
- Angelo Warner dołączył do Trefla Sopot w ostatnich godzinach okna transferowego w Polsce, które kończy się w poniedziałek, 7 marca o 16. Mierzący 188 cm wzrostu amerykański rozgrywający podpisał kontrakt do końca sezonu 2021/2022. W żółto-czarnych barwach będzie występował z numerem "0" - zaznacza rzecznik zespołu.
Bilety na piątkowy mecz można nabyć za pośrednictwem strony internetowej www.sercesopotu.pl oraz w dniu meczowym w kasie przy wejściu A1 od godziny 14:00. Osoby, które nie są w stanie dotrzeć na trybuny, będą mogły śledzić rywalizację za pośrednictwem transmisji przeprowadzonej przez Polsat Sport Extra.