Współtworzyła Amber Gold. Teraz wyszła na wolność

i

Autor: archiwum serwisu Zdjęcie poglądowe

Sprawa Amber Gold znów przed sądem

2022-04-28 8:16

28 kwietnia przed Sądem Apelacyjnym w Gdańsku rozpocznie się proces odwoławczy ws. afery finansowej Amber Gold. Kierujący najgłośniejszą piramidą finansową ostatnich lat – Marcin P. i Katarzyna P. – zostali skazani odpowiednio na 15 i 12,5 roku więzienia. Apelację od wyroku złożyła prokuratura oraz obrońcy obojga oskarżonych.

Sprawa Amber Gold trafiła do Sądu Apelacyjnego po tym, jak prokuratura zakwestionowała kary, na które Sąd Okręgowy skazał oskarżonych. Śledczy chcą by Marcin P. trafił do więzienia na 25 lat, a Katarzyna P. na 15 lat.

Tymczasem obrońcy oskarżonych chcą uchylenia wyroku i powtórki procesu przed Sądem Okręgowym.

Na ten moment wiadomo jak długo potrwa proces odwoławczy. Na razie oprócz dzisiejszego sąd wyznaczył jeszcze terminy dwóch kolejnych rozpraw - 16 i 30 maja.

Proces ws. Amber Gold przed Sądem Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się w marcu 2016 r. Marcinowi P. postawiono ogółem cztery, a Katarzynie P. dziesięć zarzutów. Według prokuratury, Marcin P. i jego żona Katarzyna P. w latach 2009-12 w ramach tzw. piramidy finansowej oszukali w sumie ponad 18 tys. klientów spółki, doprowadzając ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości prawie 851 mln zł. Oskarżenie dotyczy także prowadzenia działalności parabankowej i prania brudnych pieniędzy. Według prokuratury, Katarzyna P. i Marcin P. działali w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i uczynili sobie z tej działalności stałe źródło dochodu.

Amber Gold to firma, która miała inwestować w złoto i inne kruszce. Działała od 2009 r., a klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - od 6 proc. do nawet 16,5 proc. w skali roku - które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. 13 sierpnia 2012 r. firma ogłosiła likwidację, a tysiącom klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy ani odsetek od nich.