Ziemia, gleba, odpady komunalne, budowlane i samochodowe, a także odpady poremontowe i demontażowe. Te i inne śmieci zalegały na nielegalnym składowisku odpadów w Gdańsku. Sprawą zajął się Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku, który przeprowadził szczegółową kontrolę na terenie spółki.
W jej wyniku ustalono, że około 4000 metrów sześciennych odpadów, było składowanych w sposób niedozwolony.
Stwierdzono także, że magazynowanie odpadów odbywało się na nieutwardzonym terenie, bez zabezpieczenia przed odciekami mogącymi skutkować zanieczyszczeniem środowiska oraz w sposób nieselektywny (niezorganizowany, chaotyczny), prowadzący do mieszania się różnych rodzajów odpadów.
- stwierdził Pomorski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowisaka.
Kontrolę przeprowadzano za pomocą specjalnego drona, który zarejestrował pracę instalacji kruszącej gruz oraz koparki. Te działania świadczą o wielkoskalowym przetwarzaniu odpadów przez Spółkę.
Z uwagi na fakt, że Spółka zbierała między innymi odpady łatwopalne zachodziło również wysokie ryzyko powstania pożaru. Co istotne w sprawie teren, na którym doszło do naruszenia, znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie budynków mieszkalnych.
- dodaje inspektor WIOŚ.
Wszystkie zebrane dowody doprowadziły do wymierzenia spółce kary w wysokości 1 miliona złotych. Spółka odwołała się od tej decyzji, jednak 17 stycznia br. Główny Inspektor Ochrony Środowiska utrzymał ją w mocy.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]