Poszukiwania w gdyńskich lasach

i

Autor: Pomorska Policja

poszukiwania

Setki policjantów przeszukuje gdyńskie lasy. Co to za akcja?

Policjanci w zwartym szyku przeszukują lasy. Dokładnie sprawdzają wszelkie zarośla i zakamarki. Wśród mieszkańców budzi to niepokój, bo ostatnio tak duża ilość służb była związana z poszukiwaniami Grzegorza Borysa. Teraz jednak chodzi o coś całkiem innego.

Walka z ASF

Jednym z najprostszych sposobów na zatrzymanie epidemii ASF jest usunięcie z terenów leśnych padłych zwierząt, które są rezerwuarem dla wirusa. Właśnie dlatego w Gdyni praca służb jest wzmożona. Odnalezienie wszystkich martwych zwierząt jest kluczowe - funkcjonariusze centymetr po centymetrze poszukują więc trudny, leśny teren. Przeszukano już podmokły obszar lasu i zbiorniki wodne między Dąbrową a Chwarznem.

W związku z wystąpieniem wirusa ASF (afrykańskiego pomoru świń) od miesiąca część gdyńskich lasów jest objęta zakazem wstępu. Służby systematycznie przeczesują las, szukając zwierząt padłych w wyniku tej niebezpiecznej i wyniszczającej choroby.

W ostatniej zmasowanej akcji udział wzięli pracownicy inspekcji weterynaryjnej, łowczy z kół „Trop” i „Głuszec”, OSP Wiczlino, OSP PKM, grupa PCK Trójmiasto, straż miejska, służby leśne i policja oraz Nadleśnictwo Gdańsk. Przez 6 godzin znaleziono 6 martwych zwierząt. 

zwłoki dzików stanowią potencjalne zagrożenie zarażenia dzików kolejnych. Zasada jest określona w ten sposób, że poszukujemy dzików w terenie trudnym – wzdłuż cieków wodnych. Zwierzęta, które chorują na ASF, ze względu na bardzo wysoką gorączkę i na wysokie temperatury, które panują obecnie, szukają cienia i ochłodzenia blisko wody. W związku z tym istnieje prawdopodobieństwo, że w tych ciekach je znajdziemy.Jeżeli chodzi o znalezienie zwłok dzików (przez mieszkańców), zasady są określone bardzo prosto: informacja jak najszybciej na dyżurny telefon straży miejskiej, bo tak jest skanalizowana informacja, jeśli chodzi o zwłoki. Natomiast jeśli my znajdziemy dzisiaj padłe zwierzęta, jest przygotowana uprawniona firma, by je podjąć i bezpiecznie przewieźć na zbiornicę padliny – mówił lekarz weterynarii Piotr Jeliński.

Afrykański pomór świń (ASF) to groźna choroba wirusowa, na którą chorują wyłącznie świnie i dziki. Ludzie nie są wrażliwi na zakażenie wirusem ASF. Choroba ta nie stwarza zagrożenia dla ich zdrowia i życia. Nie zagraża też naszym domowym pupilom, psom, kotom czy ptakom, nawet jeśli zostanie przyniesiona na butach i łapkach. Jednak dla populacji dzików zamieszkujących trójmiejskie lasy rozprzestrzenianie się wirusa oznacza unicestwienie. Dla zwierząt, które nigdy nie miały kontaktu z wirusem, jest on śmiertelny. Zwierzęta padają w ciągu 24 lub 48 godzin.

ASF jest niebezpieczne dla Polski

Problem jest jednak, gdy wirus dostanie się do hodowli zwierząt, a takie są również na terenie Gdyni. Rozprzestrzenianie wirusa to też ograniczenia w handlu i idące za tym straty ekonomiczne. 

Wystąpienie ASF skutkuje przede wszystkim narażeniem kraju na olbrzymie straty finansowe związane w pierwszej kolejności z kosztami związanymi ze zwalczaniem choroby w gospodarstwach gdzie zostanie stwierdzona (wiążącymi się m.in. z zabiciem zwierząt z zapowietrzonego stada i utylizacją ich zwłok, koniecznością przeprowadzenia oczyszczania i dezynfekcji oraz badań laboratoryjnych), jak również z drastycznym ograniczeniem możliwości sprzedaży i wywozu świń lub wieprzowiny zarówno w kraju jak i poza jego granice.

To właśnie ograniczenie handlu wieprzowiną, szczególnie w miastach portowych jest najgorszym scenariuszem dla Polski.

Co zrobić gdy znajdziemy w lesie martwego dzika?

Jeżeli to możliwe, należy oznakować miejsce znalezienia zwłok dzika w celu ułatwienia ich odnalezienia przez właściwe służby. Nie należy zbliżać się do truchła. Należy zgłosić fakt znalezienia padłego dzika na terenie miasta do straży miejskiej pod numerem 986. Należy podać:

  • miejsce znalezienia zwłok (np. charakterystyczne punkty orientacyjne lub współrzędne GPS),
  • dane osoby zgłaszającej (w tym numer telefonu kontaktowego),
  • liczbę padłych zwierząt,
  • ewentualnie stan zwłok padłych dzików (pozwalający oszacować czas wydarzenia).

Fakt padłego zwierzęcia można zgłosić przez Asystenta Mieszkańca w aplikacji mobilnej gdynia.pl lub w Koncie Mieszkańca. W module Martwe Zwierzęta za pomocą pinezki szybko i precyzyjnie wskażemy służbom dokładne dane geolokalizacyjne.Po powrocie do domu należy starannie wyczyścić obuwie oraz ciało i odzież. 

GALERIA: Dzik jest dziki, dzik jest zły? Jak się zachować, kiedy spotkamy go na swojej drodze?

Na początku maja powiatowy lekarz weterynarii w Gdyni wydał rozporządzenie o uśpienia 80 dzików w mieście.

W połowie maja wojewoda pomorska Beata Rutkiewicz wydała rozporządzenie w sprawie ustanowienia strefy objętej zakażeniem afrykańskim pomorem świń (ASF) w województwie. Jest to następstwo decyzji wykonawczej wydanej 6 maja br. przez Komisję Europejską.

Ustanowiona rozporządzeniem strefa objęta zakażeniem afrykańskim pomorem świń (ASF) obejmuje gminy Cedry Wielkie, Kolbudy, Pruszcz Gdański i Suchy Dąb w powiecie gdańskim; gminy Przodkowo i Żukowo w powiecie kartuskim; gminy Kosakowo i Puck w powiecie puckim; gminy Reda, Rumia, Szemud i Wejherowo w powiecie wejherowskim i miasta na prawach powiatu: Gdańsk, Gdynię i Sopot.

Zewnętrzne granice strefy zakażenia są oznakowane żółtymi tablicami ostrzegawczymi z napisem "Uwaga! Afrykański pomór świń. Strefa objęta skażeniem u dzików".

Wprowadzenie strefy oznacza m.in., że hodowcy trzody chlewnej na tych terenach zobowiązani są m.in. mieć maty dezynfekcyjne przed wjazdem do gospodarstwa. Dodatkowe wymagania oznaczają też konieczność utylizacji wszystkich padłych, odstrzelonych i odłowionych dzików po wcześniejszym badaniu w kierunku ASF. Rozporządzenie wprowadzone przez wojewodę pomorską obowiązuje do 24 lipca br.

Afrykański pomór świń (ASF) to groźna, zakaźna choroba wirusowa świń domowych i dzików. Zakażenie przebiega powoli i obejmuje znaczny odsetek zwierząt w stadzie. Śmiertelność zwierząt sięga nawet 100 proc.

Wirus afrykańskiego pomoru świń nie atakuje ludzi, więc choroba ta nie stwarza dla nich zagrożenia.

Pomorskie. Gdańskie Juwenalia 2024