gospodarka

Traktorami przyjechali do miast. Protest rolników na drogach Pomorza

Ogólnopolski protest rolników to też pikiety na Pomorzu. Na drodze krajowej w Wejherowie zapytaliśmy o postulaty i nadzieje rolników z Kaszub. "Produkujemy drogie ekologiczne, sprowadzamy tanie toksyczne" - czytamy na transparentach.

Ogólnopolski strajk rolników na Pomorzu

"Nie takiej Unii chcieliśmy" - mówią rolnicy. 

Rolnicy z całej Polski zapowiedzieli na piątek protest, który ma potrwać przez 30 dni. Będzie on polegał m.in. na blokadzie przejść granicznych z Ukrainą. Decyzje o akcji protestacyjnej podjął m.in. zarząd NSZZ Solidarność Rolników Indywidualnych. Powodem protestu jest m.in. niedawna decyzja Komisji Europejskiej o przedłużeniu bezcłowego handlu z Ukrainą do 2025 roku. Na Pomorzu rolnicy blokują drogi w kilku lokalizacjach i planują już kolejne daty strajków.

Protest rolników w Wejherowie

W Wejherowie od 10 zablokowana została droga krajowa nr 6. Rolnicy zebrali się w okolicach stacji benzynowej. 

To co się dzieje dzisiaj w naszym rolnictwie to jest koniec naszego rolnictwa. Nic nie idzie w takim kierunku, w którym myśleliśmy. Utrzymanie naszego rolnictwa, coraz większe wydatki na produkcje, od nawozów, środki ochrony roślin, można to mnożyć i wymieniać dalej. Przede wszystkim na nas ciąży biurokracja. My się musimy zajmować biurokracją, nie produkcją, nie zdrową żywnością tylko biurokracją. Chcemy przede wszystkim spokojnie produkować, dostosujemy się do warunków europejskich, ale nie tak jak to teraz jest zapowiadane. Jeżeli to pójdzie w tym zapowiadanym kierunku, to jest koniec naszego rolnictwa. A to się nie kończy na rolnictwie, tylko na podwyżkach wszystkich artykułów. Mieszkańcy dużych miast to odczują, w późniejszym terminie ale to odczują na własnej kieszeni.

- powiedział nam w Wejherowie Józef Pranga z miejscowości Zamostne.

Rolnicy pikietują, planują przejazd drogą krajową. Kolejnym etapem strajków mają być blokady miast w całym kraju. Rolnicy zapowiadają zaostrzenie strajków, by ich postulaty zostały usłyszane i zrozumiane przez społeczeństwo. 

Jak uniknąć protestów rolników?

Rolnicy planują przejazdy traktorów, by uniknąć utrudnień na drogach Policja organizuje objazdy. Utrudnienia są spodziewane na:

  • Powiat kwidzyński : DW 522, DW 521 Prabuty, przejazd od ronda do ronda, oraz przejazd ulicami Kwidzyna
  • Powiat tczewski: DK 91 - przejazd z Gniewa do Tczewa. Trasa obejmie rondo w Czarlinie, a następnie ulice 30-go Stycznia, Jana Kusocińskiego, Bałdowską, Wojska Polskiego i Aleję Solidarności. Przewiduje się, że strajk będzie miał miejsce między godziną 12 a 17.
  • Powiat kościerski: Nowa Karczma DW 221, Dziemiany DW 235, Sarnowy DW 214.
  • Powiat kartuski: DW 224 Egiertowo, Somonino, Kiełpino, Kartuzy. DK 7, DW 211, DK 20 Borkowo, Żukowo, Glincz, Babi Dół, Egiertowo.
  • Powiat bytowski: DK 20 Mądrzechowo-Bytów.
  • Powiat starogardzki: DK 22 Starogard Gdański-Czarlin, ulicą Unii Europejskiej do ronda Grubby dalej DK 22-Czarlin oraz powrót w kierunku Starogardu Gdańskiego
  • Powiat pucki: DW 216 przejazd protestujących do Gdańska.
  • Powiat wejherowski: przejazd protestujących DW 468.
  • Gdańsk: Pomorski Urząd Wojewódzki.
  • Gdynia: przejazd ulicami miasta.

Gdzie na Pomorzu rolnicy zablokowali drogę?

Protest rolników zaplanowano na 9 lutego. 

  • Gdańsk – Pomorski urząd Wojewódzki, godz. 11.00 (Rozpocznie się Pikieta). Przejazd ciągnikami - ul. Armii Krajowej, Podwale Przedmiejskie, Okopowa
  • Wyjazdy z miejscowości: Puck, Kartuzy, Tczew, Elbląg, Nowy Dwór Gdański, Starogard Gdański
  • Wejherowo – przejazd krajową "szóstką" około 100 ciągników, zbiórka godz. 11.00
  • Egiertowo zbiórka godz. 10.00, o 14.30 wiec przedstawiający postulaty. Przejazd w kierunku Kartuz i Żukowa
  • Kwidzyn zbiórka godz. 10.00
  • Dziemiany - zbiórka godz. 10.30
  • Tczew zbiórka godz. 11.00 – blokada miasta od 12.00 do 17.00
  • Elbląg zbiórka godz. 10.00
  • Czarlin zbiórka godz. 10.00
  • Starogard Gdański
  • Stara Kiszewa
  • Sztum
  • Prabuty

Rolnicy zapowiadają też kolejne strajki na 20 lutego. Wtedy chcą blokować obwodnicę, oraz na 48 godzin zablokować krajową "szóstkę" w Tczewie, Gdańsku, Gdyni i Słupsku. 

Pierwszy protest w 2024 roku odbył się w Kosakowie. Zebrało się tam kilkudziesięciu rolników.

O co walczą rolnicy?

Główne postulaty rolników określa krótko wypowiedź Tomasza Obszańskiego z NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność" :"Polskie rolnictwo niszczą Zielony Ład i ekoschematy, biurokratyczne procedury narzucane przez Unię Europejską. Dobija je zalew zboża i innych produktów spożywczych sprowadzanych bez cła z Ukrainy. Brak nam handlu i przetwórstwa, bez których rolnictwo nie może być ekonomicznie opłacalne. Chodzi też o dopłaty do paliw rolniczych".

Minister Rolnictwa o proteście

Rolnicy mają słuszne oczekiwania, aby ograniczyć nadmierny napływ towarów z Ukrainy, ale także z innych rynków pozaeuropejskich na obszar UE, szczególnie do Polski - powiedział w piątek minister rolnictwa Czesław Siekierski. Minister rolnictwa przyznał w Programie I Polskiego Radia, że skłania się ku ograniczeniu importu towarów, które "będzie monitorowane, aby nie naruszyć rynku polskiego". W

"W tej sprawie prowadzimy rozmowy dwustronne z Ukrainą. Chcemy ustalić pewne wielkości, kwoty, które będziemy kontrolować. Jeśli któregoś towaru byłoby za dużo i naruszałoby to rynek, to wtedy jest blokada, bo pamiętajmy, że handel obowiązuje w obie strony. My także eksportujemy na obszar Unii, do innych krajów. Oczywiście, jesteśmy niekonkurencyjni wobec rolnictwa ukraińskiego, które produkuje w wielkiej skali. Także tutaj przyjmuję argumenty rolników" - zapewnił.

Dodał, że "w pewnych obszarach będzie potrzebna całkowita blokada, tak jak jest w zbożu". "Może być potrzebna w cukrze, jeśli będzie zbyt duży napływ. Może być potrzebna przy drobiu. Analizujemy to i z takimi wnioskami będziemy występować do Komisji, ale także chcemy to ustalić w relacjach z Ukrainą" - zaznaczył Siekierski.

Pomorskie. Protest rolników w Wejherowie