Polacy wciąż to robią na plaży! To niewiarygodne, że turyści pozwalają na to dzieciom!

Sinice, które pojawiły się w Bałtyku w drugim tygodniu lipca to największe utrapienie wszystkich turystów. Sanepid zamyka kolejne kąpieliska, sytuacja wygląda coraz poważniej. Wydaje się jednak, że nie wszyscy przejmuje się zakazem kąpieli i wywieszoną czerwoną flagą. Co oznacza czerwony wzniesiony na maszcie ratowniczym jest oczywiste: bezwzględnie nie wolno się kąpać. Co robią plażowicze? Pływają metr od kąpieliska, tam robią to na własną odpowiedzialność.

Nie ma takiej siły, która te dzieci zatrzyma, no co ja mam powiedzieć? Wnuki chcą się pobawić, dzieci kochają wodę, wchodzą tylko trochę, nic się im nie stało. Ja w te sinice to do końca nie wierzę więc pozwalam, czerwona flaga będzie całe wakacje, na co mam czekać? Nie po to przyjechaliśmy nad Bałtyk, żeby się nie wykąpać

- mówi nam jeden z plażowiczów, który moczy nogi pilnując dzieci kąpiących się w zatoce na plaży Śródmiejskiej, nad którą od dwóch dni góruje czerwona flaga czyli zakaz kąpieli.

"Zapłacili przyjechali i chcą muszą", "Tyle kilometrów przebyli i mają nie wejść do wody 😂 Przecież są mądrzejsi od innych 😜😂" - komentują internauci. 

Sinice, chociaż czasem w ogóle ich nie widać są jednak naprawdę niebezpieczne. A dokładniej - niebezpieczne są toksyny wydzielane w czasie ich kwitnienia. Zakaz obowiązuje na kąpielisku, ale woda obok jest tak samo zanieczyszczona. Sinice wytwarzają toksyny, które niszczą wątrobę - przypadkowe połknięcie grozi wymiotami i biegunką.  Do objawów należą także gorączka i wysypka na skórze. Do zakażenia może dojść przez sam kontakt z wodą.

Dla mnie te sinice to jest jakaś miejska legenda, wszyscy o nich mówią, ale i tak wszyscy się kąpią i żyją. Wakacje to nie jest czas na odmawianie sobie przyjemności, jak widać, większość tak myśli . Ratownicy mają spokój - też zadowoleni, mi to nie przeszkadza, dzieciom też nic nie jest

- to opinia jednak z mam, która jednak nie chciała wypowiedzieć się pod swoim imieniem. 

We wtorek 11 lipca zamkniętych jest kilkanaście kąpielisk trójmiasta. Woda ma nieprzyjemny kolor, wyraźnie widać na jej powierzchni zawiesinę. Ratownicy wywieszają flagę tylko w czasie swojej pracy, by sprawdzić, czy można się bezpiecznie kąpać na plaży warto śledzić aktualizowany serwis kąpielowy.

Ratownicy ostrzegają, że czerwona flaga może oznaczać również inne zagrożenia, a ich lekceważenie może okazać się tragiczne. "Nikomu nie życzę poczuć na własnej skórze efektów zatrucia jakie powoduje kąpiel w sinicach" - komentuje krótko jeden z ratowników, zdegustowany powtarzaną co roku sytuacją. 

GALERIA: Lubeka i Gdańsk - podobne miasta

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na Facebooku lub na skrzynkę: [email protected].