Co jeśli nie ma miejsca w przedszkolu?
Wyniki rekrutacji do przedszkola to często bardzo stresujący moment w życiu rodzica. Brak miejsca w placówce to też często brak możliwości powrotu do pracy lub konieczność organizowania opieki w domu. Gdy nianie i babcie są poza zasięgiem naszych możliwości placówka to jedyne rozwiązanie. Co zrobić, gdy dowiadujemy się, ze dla naszej pociechy nie ma miejsca w przedszkolu, a rekrutacja została zakończona niepomyślnie dla nas?
Dziecko nie dostało się do przedszkola
Nasze dziecko jest niezakwalifikowane do przedszkola, co dalej? Jest jeszcze kilka rozwiązań. Pierwszym z nich jest napisanie odwołania do dyrekcji placówki lub placówek w których składaliśmy dokumenty w czasie rekrutacji. Zawsze warto złożyć taki dokument, ponieważ może się okazać, że ktoś z listy przyjętych nie dopełni formalności i ostatecznie nasze dziecko znajdzie się na liście. Zdarza się też, że rodzice nie wiedzą, że trzeba jeszcze dodatkowo potwierdzić chęć skorzystania z przyznanego miejsca, więc – jeśli tego nie zrobią – miejsce przyjętemu dziecku przepada. Uzupełnienie rekrutacji trwa do 30 dni po ogłoszeniu wstępnej listy. Czas na odwołanie jest krótszy a gminy same ustalają harmonogramy.
Odwołanie od decyzji rekrutacji do przedszkola
Odwołanie od decyzji powinno mieć formę pisemną, nie zapomnijmy o podaniu naszych aktualnych danych kontaktowych. Warto złożyć taki wniosek gdyż to jedyna droga formalnego odwołania się od decyzji i jednocześnie wzięcia udziału w rekrutacji uzupełniającej.
Co jeśli nie ma miejsca w przedszkolu?
Zgodnie z przepisami gmina ma obowiązek zapewnienia miejsca w przedszkolu dzieciom trzyletnim oraz pięciolatkom i sześciolatkom, które rozpoczynają naukę w klasie zerowej czyli tak zwanej zerówce. Od 2009 r. gminy mają taki obowiązek: sześciolatek, który ma być przyjęty do szkoły, musi wcześniej odbyć przygotowanie przedszkolne.
Taki maluch musi więc otrzymać, wskazane przez gminę, miejsce w placówce. Co gdy miejsc nie ma tam, gdzie braliśmy udział w rekrutacji? Formalnie rodzice otrzymują pismo, w którym samorząd wskazuje gdzie jest miejsce dla naszej pociechy, która nie dostała się do wybranej przez nas placówki. Wskazywane są punkty w przedszkolach publicznych, w których zostały wolne miejsce lub inne przedszkola z którymi gmina ma podpisane odpowiednie dokumenty zgodnie z którymi współfinansowane pobyt przedszkolaka. Nasze czesne powinno być wówczas niższe, niż dla osób, które nie otrzymały do placówki "skierowania" z gminy. Często jednak zdarza się, że wskazane punkty znajdują się po drugiej stronie miasta niż dom lub praca rodziców. Takie skierowanie "z urzędu" nie jest więc rozwiązaniem idealnym, ale może być korzystniejsze finansowo niż szukanie miejsca w prywatnym przedszkolu.
