Powyborcze banery pojadą do Ukrainy. Przydadzą się w okopach

i

Autor: archiwum Krzysztofa Adamskiego

wybory samorządowe

Powyborcze banery pojadą do Ukrainy. Przydadzą się w okopach i do uszczelniania dachów

2024-04-17 12:49

Dosłownie zalewały Trójmiasto najpierw przed wyborami parlamentarnymi, a na wiosnę przed samorządowymi. Wybory rozstrzygnięte, a banery zostały. W Gdańsku zbiorą je i zawiozą do Ukrainy. Tam uszczelnią dziurawe dachy, okna czy okopy.

Banery nie nadają się do recyklingu

Wykonane z PCV banery wyborcze nie nadają się do recyklingu. Jeśli nie znajdą drugiego życia, należy je zutylizować. Spędzają więc sen z powiek sztabowców i kandydatów, gdyż zgodnie z prawem należy je usunąć z przestrzeni publicznej w terminie 30 dni po wyborach. W sukurs przychodzi im Stowarzyszenie HOPE – Krzysztof Adamski, które przyjmie każdą ilość banerów, by zawieźć je do Ukrainy.

300 śmieciarek banerów do utylizacji

Polska jest w kilkumiesięcznym cyklu wyborczym. Każda kampania to ciężkie tony wykonanych z PCV banerów reklamujących kandydatów, z którymi nie wiadomo co zrobić, gdy opadnie wyborczy pył. Jeśli nie znajdą drugiego życia, muszą zostać zutylizowane. Tylko po kwietniowych wyborach samorządowych może zostać nawet 3 tys. ton banerów, czyli ponad 300 śmieciarek materiałów do utylizacji.

Uszczelnią wybite okna

Jednak dobrą stroną banerów jest ich szczelność i wytrzymałość, wykorzystywane są więc m. in. jako plandeki ochronne, do szycia eko-toreb i plecaków, ocieplania budynków lub uszczelniania np. pomieszczeń w schroniskach dla bezdomnych zwierząt. Jak twierdzi Krzysztof Adamski, założyciel Stowarzyszenia Hope, które wysyła do Ukrainy transporty humanitarne (m. in. żywność i leki), w strefie wojny nie będzie problemów z zagospodarowaniem banerów.

Nasza pomoc  dostarczana jest bezpośrednio do rąk potrzebujących w strefach konfliktu w miastach, takich jak Kupiańsk, Kramatorsk, Izium i zajętych przez Rosjan, jak Awdijiwka, Bachmut, Sołedar i do wielu, wielu mniejszych wiosek, których nazw nie sposób wszystkich zapamiętać. Mniejsza część banerów jest również przekazywana wojsku, które używa tego materiału w okopach.

- mówi Krzysztof Adamski, założyciel Stowarzyszenia Hope

Trwająca właśnie akcja #BanerPolitycznyRatujeZycie jest jej drugą, rozszerzoną edycją – po jesiennej, związanej z wyborami parlamentarnymi. Teraz Stowarzyszenie nawiązało współpracę m. in. z Zakładem Usług Komunalnych w Wejherowie, gdzie jak mówi Krzysztof Adamski, powstaną z banerów torby na jedzenie oraz nosze medyczne.

Tkanie siatki maskującej w Gdańsku [Galeria]:

Pomorskie. Gdynia Orłowo wiosną

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na Facebooku lub na skrzynkę: redakcja.trojmiasto@eska.pl.