Wirus ZIKA - przenoszony przede wszystkim przez komary - zwykle wywołuje łagodne objawy lub przebiega bezobjawowo, ale może powodować poważne wady wrodzone u niemowląt urodzonych przez kobiety zakażone w czasie ciąży.
W 2015 roku na świecie, zwłaszcza w Ameryce Środkowej i Południowej, zaczęto obserwować gwałtowny wzrost liczby zakażeń wirusem ZIKA. To wówczas gdańscy naukowcy wpadli na pomysł przygotowania szczepionki przeciwko temu wirusowi. "Prace trwały od 2016 do 2022 r., a rozpoczęły się już w trakcie epidemii wirusa Zika w Ameryce Południowej" - mówi Nauka w Polsce dr hab. Ewelina Król, dziekan Międzyuczelnianego Wydziału Biotechnologii UG i GUMed, kierowniczka projektu.
Jak zaznacza, w tamtym czasie "prowadzonych było wiele badań w różnych ośrodkach naukowych i firmach biotechnologicznych oraz farmaceutycznych. Co chwilę pojawiały się nowe doniesienia o nowych rodzajach testowanych szczepionek - lub z lepszą skutecznością działania. Konieczne było prowadzanie badań w szybkim tempie i badanie wielu różnych czynników, wpływających na skuteczność działania preparatu, co zajęło dużo czasu" - dodaje. Jednak – jak zaznacza naukowczyni - "ostatecznie pomimo wielu prób klinicznych do tej pory żadna szczepionka przeciwko ZIKA nie została wprowadzona na rynek".
Prace gdańskich naukowców z Międzyuczelnianego Wydziału Biotechnologii Uniwersytetu Gdańskiego (UG) i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego (GUMed) w składzie: dr Gabriela Brzuska, dr Anna Czarnota i prof. dr hab. Bogusław Szewczyk doprowadziły do stworzenia prototypu szczepionki przeciwko wirusowi Zika.
Jak wyjaśnia dr hab. Ewelina Król, która kierowała pracami zespołu, "przedmiotem wynalazku są sekwencje aminokwasowe modyfikowanych, rekombinowanych białek wirusa Zika (ZIKV) lub rekombinowanych cząstek wirusopodobnych (ang. virus-like particles, VLPs) zawierających co najmniej dwa białka wirusa Zika. „W naturalnych warunkach dwa białka osłonki ZIKV (prM i E) tworzą cząstki wirusopodobne, czyli wysoce zorganizowane struktury przypominające wirusa, lecz nie posiadające materiału genetycznego. VLPs można produkować w różnych rodzajach komórek eukariotycznych (komórkach ssaczych, owadzich, pierwotniakowych), lecz z reguły produkcja ta jest mało wydajna".
"Nasz wynalazek polegał na wprowadzeniu do sekwencji aminokwasowych białek strukturalnych wirusa Zika (E i/lub prM) pewnych modyfikacji mających na celu zwiększenie produkcji VLPs w komórkach eukariotycznych. Modyfikacje, które wprowadziliśmy, miały również na celu zwiększenie potencjału immunogennego VLPs, czyli zdolności do wzbudzenia odpowiedzi immunologicznej po podaniu ich jako preparat szczepionkowy. Dzięki temu organizm może skuteczniej chronić się przed zakażeniem wirusem Zika" - zaznacza w rozmowie z Nauka w Polsce.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]