Najwięcej interwencji odnotowano w powiecie słupskim, gdańskim i wejherowskim. Znaczna część zdarzeń dotyczyła złamanych lub nadłamanych konarów drzew. W wyniku wiatru zniszczeniu uległy także budynki - m.in. w Strzelnie, Łebczu i Pucku. Strażacy musieli także pomóc przy włączeniu awaryjnego zasilania w szpitalu w Miastku.
W związku z silnym wiatrem i spadającymi konarami drzew, opóźnione były także pociągi SKM. Ok. 22:00 na wysokości przystanku Kamienny Potok odłamana gałąź spadła na trakcje kolejową. Na miejsce wezwano służby,, które musiały odłączyć zasilanie sieci trakcyjnej. – Pociągi mogły poruszać się z ograniczoną prędkością, wyłącznie po jednym torze – relacjonuje zdarzenia z wczorajszej nocy kpt. Janusz Gawlak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej PSP w Sopocie.
Według synoptyków, silny wiatr będzie towarzyszył nam jeszcze dzisiaj. W porywach osiągnie on prędkość do nawet 70 km/h.