Znaleziono plecak Grzegorza Borysa? To może być przełom w sprawie!

i

Autor: canva

PILNE

Nieoficjalnie: znaleziono plecak Grzegorza Borysa. To może być przełom w sprawie?

2023-10-31 13:31

We wtorek (31 października) pojawiły się w mediach informacje o znalezieniu przez mundurowych plecaka należącego najprawdopodobniej do poszukiwanego Grzegorza Borysa. Wirtualna Polska dotarła do nowych, nieoficjalnych ustaleń z policyjnej akcji poszukiwawczej Grzegorza Borysa.

Dziennikarze Wirtualnej Polski pozyskali nowe informacje w sprawie obławy. Chodzi o nowy trop.

W poniedziałek przy jednym ze zbiorników wodnych policjanci znaleźli plecak niewątpliwie należący do poszukiwanego, w którym były m.in. pieniądze. Służby podjęły decyzję o przeszukaniu zbiornika wodnego również przy wykorzystaniu specjalistycznego sprzętu. Na tym terenie znajduje się więcej zbiorników, które zostaną przeszukane w następnej kolejności

 - mówi Wirtualnej Polsce anonimowo jeden z funkcjonariuszy Żandarmerii Wojskowej znający kulisy poszukiwań Grzegorza Borysa.

Jak czytamy, nieoficjalnie, może to być niewielkie jezioro znajdujące się w pobliżu osiedla, gdzie doszło do zbrodni. W poniedziałek około południa znaczna część służb - w tym policjanci z psami gończymi, płetwonurkowie i strażacy z łodzią - przeniosła się właśnie w to miejsce.

Nasze źródło nie potwierdza jednak tej informacji. 

Policjanci nadal szukają Grzegorza Borysa. Obława trwa już blisko dwa tygodnie 

Funkcjonariusze nadal twierdzą, że Borys przebywa na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego w bezpośredniej bliskości od miejsca zbrodni - mieszkania przy ul. Górniczej w dzielnicy Gdynia Fikakowo. Film z monitoringu zarejestrował, że w piątek 20 października Borys o 7. rano uciekał do pobliskiego lasu.

 W poniedziałek Interpol wystawił "czerwoną notę" za poszukiwanym za zabójstwo 6-letniego syna Grzegorzem Borysem. Zdjęcie poszukiwanego wraz z informacjami o nim pojawiło się na stronie Interpolu.

Policjanci i żandarmi nadal przeszukują teren Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego w poszukiwaniu 44-letniego Grzegorza Borysa, który jest podejrzany o zabójstwo w Gdyni swojego 6-letniego syna. G. Borys zabrał ze sobą rzeczy, które według niego dadzą mu gwarancję przetrwania. W mieszkaniu pozostawił m.in. elektronikę, gotówkę i dokumenty - poinformowała w sobotę policja.

Rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku Karina Kamińska powiedziała w sobotę, że poszukiwania są prowadzone metodycznie, na podstawie ustaleń i analizy, która na bieżąco jest wykonywana przez centrum operacyjne. "Policjanci oraz żandarmi wojskowi są zdeterminowani w przeszukiwaniu tego konkretnego miejsca z uwagi na to, że wszystkie zabezpieczone ślady m.in. w miejscu zamieszkania podejrzanego oraz konkretne ustalenia i informacje wskazują na to, że mężczyzna jest nastawiony na tryb przetrwania w miejscu, w którym czuje się najbezpieczniej, czyli w lesie" - dodała Karina Kamińska.

44-letni Grzegorz Borys jest podejrzany o zabójstwo 6-letniego syna. Do zbrodni doszło w piątek, 20 października w bloku przy ul. Górniczej w Gdyni Fikakowie. Sobota jest dziewiątym dniem poszukiwań

Zabity sześciolatek. Rodzina mieszkała w Gdyni na osiedlu wojskowym

Pomorskie. Tereny przeznaczone pod budowę elektrowni jądrowej. Plaża Lubiatowo i Słajszewo