Jak wynika z badania biura podróży Travelplanet.pl ² rodacy pomimo wybierania w dobie inflacji najtańszych ofert, nie odmawiają sobie odpoczynku i ruszają w najróżniejsze zakątki świata, by cieszyć się towarzystwem bliskich i spełniać urlopowe marzenia. Pojawia się pytanie: jak nie teraz, to kiedy?
Tymczasem w blokach i kamienicach mieszkają samotni seniorzy, dla których spełnieniem marzeń są bliskie destynacje. To właśnie dla nich czas wakacyjny jest szczególnie trudny, bo rodzina wyjeżdża, a oni są jeszcze bardziej samotni.
Zamknięci w domach seniorzy często są nazywani "więźniami czwartego pietra". Dla schorowanych osób w podeszłym wieku samodzielne wyjście z mieszkania jest już sporym wyzwaniem. Tymczasem jak mówią pracownicy fundacji wystarczy niewiele. Seniorzy w przeprowadzonych badaniach mówią o swoich małych marzeniach.
Według raportu Stowarzyszenia mali bracia Ubogich 12% seniorów nie wychodzi w ogóle z domu, a 26% jest osamotnionych. Dla wielu z nich wymarzoną wakacyjną destynacją jest – ławeczka w parku, ogród botaniczny, ogródek ulubionej kiedyś restauracji
- informuje w przedstawionym raporcie Stowarzyszenie Mali Bracia Ubogich.
Z myślą o tych potrzebach przez cały rok działają wolontariuszki i wolontariusze ze Stowarzyszenia mali bracia Ubogich. Odwiedzają seniorów w ich domach, zapraszają na spacer, do kina czy do teatru, dbają o ich zdrowie i samopoczucie. Stowarzyszenie troszczy się o ponad 700 osób z 12 miast Polski. To nierówna walka z samotnością.
Jak wskazuje najnowsze badanie z 2023 r. Stowarzyszenia mali bracia Ubogich co czwarta osoba starsza w wieku 80+ zmaga się z osamotnieniem, a 70% nie ma obok kogoś, komu mogłyby zaufać, zaś ponad 12% w ogóle nie opuszcza mieszkania.
Dokładnie z takim problemem spotyka się każdego dnia pani Teresa z Warszawy, która boi się wychodzić z domu, od kiedy nóżki jej metalowego balkonika zaklinowały się w torach tramwajowych. Obawia się tego, że nikt jej nie pomoże, a kierowca jej nie zauważy i zginie pod kołami tramwaju. Od tamtego zdarzenia pani Teresa nie robi sama nawet zakupów. Prosi o to opiekunkę społeczną. Dlaczego nie bliskich? W maju 1982 roku pani Teresa straciła ojca, a miesiąc później ukochanego męża. Miał wówczas tylko 49 lat. Sama pani Teresa m teraz 93 lata, świetną pamięć, poczucie humoru i błysk w oczach. Wspomina męża, jak pół Polski zjeździli razem na motocyklu: Jantar nad morzem, Bieszczady. Teraz pani Teresa jest sama zamknięta w domu.
Chcielibyśmy, aby czas wakacji, których tak dziś jesteśmy spragnieni, był także chwilą urlopu od codzienności dla starszych osób. My najlepiej wypoczywamy podczas podróży lub zagranicznych wycieczek, a samotnym seniorom wystarczy przekroczenie granic swoich czterech ścian. Bez naszej pomocy nie są w stanie tego dokonać. Dzięki pomocy darczyńców i wolontariuszy w ubiegłym roku Stowarzyszeniu mali bracia Ubogich udało się zorganizować 243 bezpieczne wycieczki
- dodaje Joanna Mielczarek.