Mężczyźni zostali zatrzymani w niedzielę po ustaleniach i uzyskanych informacjach
- podała rzeczniczka gdyńskiej policji podkom. Jolanta Grunert. Zaznaczyła, że szczegóły dotyczące m.in. ich zatrzymania zostaną podane po przesłuchaniach.
Polecany artykuł:
Napad na salon gier w Gdyni. Opublikowano wizerunek podejrzanych
Mężczyźni są podejrzewani o napad na salon gier przy ul. Wielkopolskiej w Gdyni, do którego doszło w sobotę (17 czerwca) ok. godz. 17:50. W niedzielę rano gdyńska policja opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie z monitoringu przedstawiające dwóch mężczyzn krótko obstrzyżonych, ubranych w biało-czarne koszulki. Zaapelowano do osób, które ich rozpoznają lub posiadają informacje na ich temat o kontakt z policją.
Napadli na salon gier w Gdyni. Jeden z mężczyzn trzymał przedmiot przypominający broń
Oficer prasowa gdyńskiej policji poinformowała, że w sobotę (17 czerwca) do salonu gier weszło dwóch mężczyzn, jeden z nich nerwowo chodził po lokalu, po czym trzymając w ręku przedmiot przypominający broń powiedział, że jest to napad.
Ekspedientka wystraszyła się, odepchnęła napastnika i zamknęła się w pomieszczeniu socjalnym.
Drzwi do salonu gier są zamykane na elektromagnez, więc sprawcy nie mogli ich otworzyć, dlatego jeden z nich wyważył drzwi do pomieszczenia socjalnego i wyszarpał przewody do elektrozamka
- mówiła w niedzielę (18 czerwca) rano Grunert.
Dodała, że ekspedientka w obawie o swoje życie otworzyła drzwi salonu i mężczyźni uciekli w nieznanym kierunku.
Na miejscu pracowali technicy i przewodnik z psem służbowym.
Co dalej z podejrzanymi o napad?
Zatrzymani mężczyźni prawdopodobnie w poniedziałek (19 czerwca) zostaną przesłuchani. Niewykluczone, że usłyszą zarzuty usiłowania rozboju. Za to przestępstwo grozi do 12 lat więzienia.
W Marszu dla Życia i Rodziny w Gdańsku wzięło udział kilka tysięcy osób [GALERIA]
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]