- W ostatnim tygodniu wypadków było 29. Jest to o 8 mniej niż tydzień wcześniej. Liczba rannych spadła z 42 do 33 a ofiar z 7 do 1 - mówi komisarz Joanna Skrent z wydziału ruchu drogowego komendy wojewódzkiej policji w Gdańsku.
Powodem większości zdarzeń drogowych jest np. wymuszenie pierwszeństwa. Na pustych ulicach - doprowadzenie do takiej kolizji jest więc stosunkowo trudne.
- W drugim tygodniu odnotowaliśmy zmniejszony ruch na ulicach. Nawet jadąc rano do pracy widzimy, że ilość samochodów znacząco zmalała. W godzinach szczytu nie tworzą się już zatory – dodaje Joanna Skrent.
Zmniejszyła się także liczba użytkowników komunikacji miejskiej. W ostatnich dniach gdańskimi autobusami i tramwajami podróżuje zaledwie 1/3 z osób, które na co dzień wybierają taką formę transportu.