Ryanair jest jedną z najpopularniejszą linią lotniczą w Polsce, dlatego informacja o ograniczeniu niektórych lotów może zasmucić podróżników. Tym razem Ryanair będzie musiał wprowadzić ostre cięcia w jesienno-zimowym rozkładzie lotów, również z Polski.
Jak podaje portal turysci.pl, powodem cięć są opóźnienia w dostawach nowych boeingów. Ryanair spodziewał się, że otrzyma 27 samolotów między wrześniem a grudniem, ale m.in. z powodu opóźnień w produkcji w fabryce Boeinga w Wichita w stanie Kansas, do przewoźnika ma trafić zaledwie 14 maszyn.
Ściśle współpracujemy z Boeingiem oraz firmą Spirit, żeby zminimalizować opóźnienia w dostawach. To jest godne ubolewania, że problemy produkcyjne w Seattle i Wichita po raz kolejny opóźniły dostawy dla Ryanaira przed sezonem zimowym
- podkreślił Michael O’Leary, szef Ryanaira, cytowany przez portal.
Polecany artykuł:
Prowadzimy regularny dialog z Boeingiem i naszym głównym celem jest zapewnienie dostaw wszystkich 57 samolotów z rodziny 737 MAX, objętych umową, przed końcem maja 2024 roku. Dzięki temu flota Ryanaira może wzrosnąć do ponad 600 maszyn i będzie to nasz największy w historii letni sezon
– dodaje szef Ryanair.
Odwołania dotyczą lotów już od października. Ryanair zmniejszy liczbę samolotów m.in. w bazach w Charleroi - o 3, i w Dublinie - o 2. Pięć samolotów zniknie również z czterech włoskich baz, w tym w Bergamo, Neapolu i Pizie. Redukcje obejmą również Porto, Kolonię i angielski region East Midlands.
Wszyscy pasażerowie mają zostać poinformowani pocztą elektroniczną o odwołaniu lotów. Pasażerowie otrzymają możliwość ponownej rezerwacji lub pełny zwrot kosztów.
Polacy już kupują przyszłoroczne wakacje. Te kierunki są najbardziej popularne!