6 stycznia 2005 roku Sejm Rzeczypospolitej Polskiej uchwalił Ustawę o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym. Na jej mocy kaszubski został prawnie uznany w Polsce za język. Na arenie międzynarodowej i kartach historii był jednak uznawany dużo wcześniej, o czym pisaliśmy: 20 lat temu kaszubski zyskał status języka. Na arenie międzynarodowej był uznawany wcześniej.
22 stycznia przedstawiciele kaszubskich mediów i kaszubskich organizacji pojawili się w Senacie, by świętować tę okrągłą rocznicę. Inicjatorem spotkania był przewodniczący Kaszubskiego Zespołu Parlamentarnego i pochodzący z Kaszub senator Kazimierz Kleina.
"Polska zawsze była wielokulturowa i wielonarodowościowa. To była nasza siła i zawsze byliśmy z tego dumni” – powiedziała marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska, która była obecna na spotkaniu.
Kaszubi w Senacie. Ślązacy liczą, że za rok też będą mogli świętować
"Dzisiaj w Senacie świętujemy 20 lat uznania języka. Ślązacy liczą, że za rok też będą mogli świętować, a my mamy nadzieję, że nie tylko nasz język, ale także nasz naród zostanie w końcu uznany przez RP" - napisał na FB Adóm Hébel, pisarz, założyciel telewizji Kaszëbë i swiat i Teatru Zymk.
Artur Jabłoński, starosta pucki w latach 1999-2009, były prezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego, poeta i założyciel Radia Kaszëbë napisał z kolei o wielu wyzwaniach, które wciąż stoją przed Komisją ds. Mniejszości i ruchem kaszubskim.
Polecany artykuł:
"Duuuużo pracy przed nami. I przed rządem też. Szczególnie, że Współprzewodniczący Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Tomasz Szymański zapowiedział powstanie roboczej komisji do nowelizacji Ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym. W „pałacu prawa”, pod patronatem Kaszubskiego Zespołu Parlamentarnego, rozmawiamy o przeszłych latach i przyszłości" - napisał Jabłoński na FB.
W kolejnym wpisie działacz kaszubski dodał dłuższy komentarz:
"To co? Nie wychylamy głowy, czy twarz zwracamy ku przyszłości? Pamiętacie, że dla bojaźliwych nie ma litości. Kaszubi, język kaszubski, kaszubszczyzna - te słowa były dziś odmieniane przez wszystkie przypadki i jak mantra powtarzane w Senacie RP podczas uroczystego posiedzenia Kaszubskiego Zespołu Parlamentarnego" - napisał Jabłoński.
"To było dobre spotkanie. Wielu zabierało głos. Za każdym razem celnie i ze znawstwem tematu. Wszak rozmawialiśmy o 20 latach funkcjonowania Ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym. Kaszubi, język kaszubski, kaszubszczyzna - to wyznaczniki naszego poczucia kaszubskości" - czytamy dalej.
"Liczni Kaszubi z krwi i kości oraz Kaszubi z wyboru, a także nie-Kaszubi, potwierdzali, jak ważna jest KASZUBSKOŚĆ. O tym trzeba mówić i jej chronić w kontekście ruszających prac nad nowelizacją Ustawy z 6 stycznia 2005 r. Strona mniejszościowa Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narod. i Etn., wspólnie ze stroną rządową powołują (już powołały?) zespół do wsłuchiwania się w głos mniejszości, który chcą uczynić słyszalnym. Także Kaszubi muszą mówić pełnym głosem. Gdy to właśnie dziś zaproponowałem w Senacie, miałem poczucie zrozumienia ze strony sali, która aż pękała w szwach od Kaszubów. Rozległy się brawa. I dzięki Ślązaczkom za wsparcie!!! Do zaś!" - czytamy we wpisie byłego starosty puckiego.