Urządzenia zostały wyposażone w specjalny algorytm do wykrywania tłumu, co w momencie pojawienia się większej grupy ludzi uruchomi alarm. -Oczywiście musimy tak ustawić kamery, aby omijać np. przystanki komunikacji miejskiej i inne lokalizacje, gdzie większe zbiorowiska osób są nieuniknione - mówi Bartosz Bartoszewicz, zastępca prezydenta Gdyni ds. jakości życia.
Dodajmy, że 15 kamer skalibrowanych na pole tłumu znajduje się w Śródmieściu Gdyni, a pozostałe trzy – w Orłowie.