Papież

i

Autor: Gregorio Borgia/Associated Press/East News

ze świata

Burza po słowach papieża. Ambasador zabrał głos

2024-08-26 8:00

Papież Franciszek powiedział w niedzielę, że nie można "obalać" żadnego Kościoła chrześcijańskiego na Ukrainie. Podczas spotkania z wiernymi w Watykanie odniósł się w ten sposób do decyzji władz w Kijowie o zakazie działalności organizacji religijnych powiązanych z Rosyjską Cerkwią Prawosławną. Ambasador zabrał głos

Zwracając się do wiernych przybyłych na południową modlitwę Anioł Pański, papież powiedział: 

"Nadal śledzę z bólem walki na Ukrainie i w Federacji Rosyjskiej. A myśląc o normach prawnych przyjętych ostatnio na Ukrainie, wzrasta we mnie obawa o wolność tych, którzy się modlą, bo ten, kto się modli naprawdę, modli się zawsze za wszystkich".

"Nie popełnia się zła, modląc się. Jeśli ktoś popełni zło przeciwko swojemu narodowi, będzie winny, ale nie mógł popełnić zła dlatego, że się modlił"

 - mówił papież.

Następnie dodał: "A zatem niech pozwoli się modlić osobom w Kościele, który uważają za swój. Proszę, nie obala się bezpośrednio lub pośrednio żadnego Kościoła chrześcijańskiego. Kościołów się nie rusza!" - ocenił.

Franciszek wypowiedział te słowa dzień po tym, gdy prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał ustawę zakazującą działalności organizacji religijnych powiązanych z Rosyjską Cerkwią Prawosławną.

Ukraina. Ambasador odpowiedział Franciszkowi

Ambasador Ukrainy przy Stolicy Apostolskiej Andrij Jurasz ocenił w niedzielę w rozmowie z PAP, że Rosyjska Cerkiew Prawosławna jest "jedną z przyczyn wojny", jej duchowni "pracują dla agresora", a zwierzchnik Cerkwi, patriarcha Moskwy i całej Rosji Cyryl, pobłogosławił inwazję Kremla na sąsiedni kraj.

Dyplomata odniósł się w ten sposób do słów papieża Franciszka, który wcześniej w niedzielę skrytykował decyzję Kijowa o zakazie działalności organizacji religijnych powiązanych z Rosyjską Cerkwią Prawosławną.

W czasie spotkania z wiernymi w Watykanie w niedzielę papież oświadczył, że nie można "obalać" żadnego Kościoła chrześcijańskiego na Ukrainie. Franciszek dodał także: "Myśląc o normach prawnych przyjętych ostatnio na Ukrainie, wzrasta we mnie obawa o wolność tych, którzy się modlą, bo ten, kto się modli naprawdę, modli się zawsze za wszystkich. Nie popełnia się zła, modląc się. Jeśli ktoś popełni zło przeciwko swojemu narodowi, będzie winny, ale nie mógł popełnić zła dlatego, że się modlił".

"A zatem niech pozwoli się modlić osobom w Kościele, który uważają za swój. Proszę, nie obala się bezpośrednio lub pośrednio żadnego Kościoła chrześcijańskiego. Kościołów się nie rusza!"

Ambasador Jurasz powiedział także: "Wydaje mi się, że papież nie został dobrze poinformowany o samym tym zakazie, bo nie ma żadnych zakazów dla tych, którzy się modlą. I nie ma też w tym zakazie żadnych ograniczeń dla wolności wyznawania wiary i modlitwy".

 

"Ale jest różnica między tym, kto modli się a tym, kto pracuje dla agresora. A trzeba powiedzieć, że duchowieństwo tej Cerkwi absolutnie pracowało dla agresora" - podkreślił ambasador Ukrainy przy Stolicy Apostolskiej.

Następnie zaznaczył: "Całkowicie zgadzam się z papieżem, który mówi, że jeśli ktoś czyni zło przeciwko swojemu narodowi, musi zostać ukarany. A ten zakaz jest właśnie przeciwko tym, którzy wyrządzają zło swojemu narodowi". "Nie ma (jednak) żadnego zagrożenia dla swobody modlitwy" - zapewnił.

Jak dobrze pamiętasz życie św. Jana Pawła II? Sprawdź się w naszym quizie o papieżu Polaku

Pytanie 1 z 12
Kiedy urodził się Karol Wojtyła?
Wybuch kamienicy w Poznaniu