Prawie 95 milionów złotych mniej wpłynęło do budżetu Miasta Gdańska. W związku z epidemią koronawirusa zmniejszyły się wpływy z podatków, komunikacji miejskiej oraz najmu lokali użytkowych. Władze wyszczególniły straty w każdym z tych obszarów.
"Najwięcej straciliśmy na podatku PIT oraz CIT, następnie na komunikacji miejskiej, na końcu na wynajmie lokali" - mówi Izabela Kuś, skarbnik Miasta Gdańska. Posłuchaj:
W najbliższych miesiącach władze planują zamrozić w budżecie około 70 milionów złotych. Planowane jest zaoszczędzenie m.in. na utrzymaniu dróg, wypłacie premii czy szkoleniach i wyjazdach służbowych pracowników magistratu.
"Zaplanowane realizacje, które mogliśmy rozpocząć w później, przesunęliśmy w czasie. Zrezygnowaliśmy także z niektórych konkursów" - dodaje Kuś. Posłuchaj:
Wskaźnik zadłużenia miasta w stosunku do dochodów wynosi obecnie 25%. Przy najgorszym scenariuszu, może ono wzrosnąć do 40%.