wiadomości

Brutalny atak siekierą na Uniwersytecie Warszawskim. Nieoficjalnie: Sprawca pochodził z Gdyni

2025-05-08 10:29

Cała Polska jest wstrząśnięta z powodu brutalnej zbrodni, która miała miejsce na kampusie Uniwersytetu Warszawskiego. Według nieoficjalnych informacji sprawca to 22-latek z Gdyni.

Brutalny atak na kampusie UW. Najnowsze informacje

7 maja (środa) w mediach zaczęła pojawiać się wstrząsające informacje z kampusu UW. Stacja TVN Warszawa, powołując się na czytelnika, przekazała, że mężczyzna zaatakował tam kobietę zamykającą jeden z budynków. Polsat News podał natomiast, że na miejscu znaleziono odciętą ludzką głowę.

Do zdarzenia doszło około godziny 18:40, to wtedy na teren Kampusu Uniwersytetu Warszawskiego wtargnął mężczyzna i zaatakował siekierą znajdujące się tam osoby. To 22-letni obywatel Polski. Jedna osoba nie żyje, druga z ciężkimi obrażeniami ciała trafiła do szpitala

- wyjawili policjanci cytowani przez portal Eska Warszawa.

Za brutalnym atakiem na UW stoi Polak, nie imigrant. Nieoficjalnie: To 22-latek z Gdyni

W mediach społecznościowych bardzo szybko zaczęły pojawiać się fejk niusy, według których za atakiem miałby stać imigrant z Ukrainy.

Jest to jednak nieprawda. Sprawca to Polak, który najprawdopodobniej pochodzi z Gdyni - ustalił nieoficjalnie TVN24.

Nam nieoficjalnie udało się ustalić, że tragicznie zmarła pracowniczka UW miała 53 lata. Odniosła rozległe obrażenia głowy. Napastnik to 22-latek, obywatel Polski, student Uniwersytetu Warszawskiego. Według naszych nieoficjalnych ustaleń pochodzi z Gdyni

- podaje stacja.

Atak na UW. "Spokojnie chodził z siekierą". Studenci w szoku

Społeczność studencka Uniwersytetu Warszawskiego jest wstrząśnięta tym, co się wydarzyło.

Ten chłopak spokojnie chodził z siekierą w ręku wokół ciała ofiary

- powiedział jeden ze świadków, cytowany przez Super Express Warszawa. Student UMFC dodał natomiast: "Raczej się nie boimy, jesteśmy w szoku. To jest przerażające".

- Zobaczyłem, że ktoś leży na ziemi, a na ścianie budynku jest krew. Myślałem, że ktoś uderzył się w głowę i chciałem pomóc. Gdy zacząłem podchodzić, agresor zaczął dalej uderzać w ciało kobiety siekierą - przekazał świadek cytowany przez portal wyborcza.pl.

- Przeraziło mnie to i obrzydziło. Kampus jest miejscem, gdzie czuję się bezpiecznie i nie myślę o tym, że inny student mógłby mnie lub kogoś innego zaatakować - dodała kolejna studentka.

Atak na terenie kampusu UW (7.05.2025) [GALERIA[

Trójmiasto Radio ESKA Google News