Na pomorskie tory wyjadą nowe składy elektryczne. Będą to Impulsy z Nowego Sącza

i

Autor: pomorskie.eu

kolej

Awarie pociągów wywoływane na zamówienie? Ktoś ingerował w oprogramowanie

Firma Newag z Nowego Sącza miała celowo wywoływać usterki w swoich pociągach, by przejąć intratne zlecenia na ich naprawę. Do takich zaskakujących wniosków doszła grupa hakerów, którzy na zlecenie firm kolejowych z całej Polski zajmowali się tajemniczymi awariami pociągów. Newag dementuje te doniesienia.

Kto wywoływał awarie?

Portal Onet w środę, 6 grudnia, przekazał informacje o rzekomym wprowadzaniu przez Newag do oprogramowania pociągów rozwiązań wywołujących awarie. To „pomówienie ze strony konkurencji, która prowadzi nielegalną kampanię czarnego PR wobec spółki Newag” - podał Newag w swoim oświadczeniu.

Onet o awariach Newagu

Pociągi, które są produkowane przez Newag z Nowego Sącza miały problemy z serwisem. Usterki, z którymi nie mógł poradzić sobie zewnętrzny serwisant występowały coraz częściej. Według doniesień Onetu mogło chodzić o intratne zlecenia serwisowe. Firmy, które nie mogły poradzić sobie z awariami zaczęły szukać przyczyny w wadliwym oprogramowaniu. SPS Mieczkowski zlecił śledztwo grupie hakerów. 5 grudnia przedstawili swój raport. Wynika z niego wprost, że

Udało się nam odblokować pociągi. Dziś jesteśmy pewni, że to było celowe działanie ze strony Newagu. Odkryliśmy ingerencje producenta w oprogramowanie, które prowadziły do wymuszonych usterek, do tego, że pociągi nie ruszały z miejsca. Gdy w branży rozniosła się informacja, że SPS ma kogoś, kto znalazł rozwiązanie tych problemów, zaczęły do nas spływać zlecenia od kolejnych spółek kolejowych z Polski używających Impulsów. Łącznie od dziesięciu podmiotów, za pośrednictwem firmy SPS dostaliśmy zlecenia na sprawdzenie przyczyn awarii w 29 pojazdach jeżdżących m.in. w spółkach PolRegio, Kolejach Mazowieckich, Warszawskiej Kolei Dojazdowej i SKM-ce.

- informował Onet Michał Kowalczyk, jeden z członków Dragon Sector. 

Newag o awariach pociągów impuls

Według spółki Newag opublikowane w portalu Onet informacje o rzekomym wprowadzaniu przez producenta do oprogramowania pociągów rozwiązań wywołujących awarie to „pomówienie ze strony konkurencji, która prowadzi nielegalną kampanię czarnego PR wobec spółki Newag”.

Newag stanowczo dementuje zmanipulowane informacje Onetu i jego rozmówców, czyli przedstawicieli grupy hakerów wynajętych przez konkurencyjną firmę - SPS Mieczkowski

podkreślono w oświadczeniu.

Zaznaczono w nim, że serwis dostarczonych uprzednio zestawów trakcyjnych generuje zaledwie ok. 5 proc. przychodów Newag. „Stanowi to ułamek biznesu w przeciwieństwie do firmy SPS Mieczkowski, której serwis to podstawowy profil działania” - wskazano w oświadczeniu.

Cytowany w komunikacie prezes Newag Zbigniew Konieczek zaznaczył:

Nieprawdą jest, że wywoływaliśmy usterki naszych pociągów, by rzekomo przejąć zlecenia na ich naprawę. To oszczerstwo. Firma serwisująca tabor dla Kolei Dolnośląskich nie potrafiła wywiązać się ze zlecenia serwisu pociągów naszej produkcji i aby uniknąć kar umownych stworzyła tą spiskową teorię na potrzeby mediów. Z Onetu dowiedzieliśmy się, że wynajęła hakerów, którzy dla niej mieli stworzyć raport nas obwiniający” – wskazał.

Nie znamy tego dokumentu, nie wiemy, w jaki sposób powstał, jaka jest przyjęta metodologia, na podstawie czego sformułowano jego bezpodstawne względem Newag, tezy. Poza gołosłownymi zarzutami nie przedstawiono żadnego dowodu na to, iż to nasza firma celowo zainstalowała wadliwe oprogramowanie. W naszej ocenie prawda może być zupełnie inna – że np. to konkurencja ingerowała w oprogramowanie. Powiadomiliśmy w tej sprawie właściwe służby

- zaznaczył prezes spółki.

Jak przypomniał, firma składała już zawiadomienia do organów ścigania dotyczące podejrzenia modyfikacji oprogramowania pociągów bez jej autoryzacji.

Prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR Adrian Furgalski poinformował, że już 3 kwietnia Newag zgłosił do ABW oraz Służby Kontrwywiadu Wojskowego istnienie ryzyka ingerencji w ich systemy sterowania pojazdami kolejowymi. Zwrócił przy tym uwagę, że byłoby to nierozsądne ze strony firmy, gdyby prawdą były informacje o celowym autosabotażu systemu komputerowego, żeby ściągała na siebie zainteresowanie służb.

"Po otrzymaniu raportu o ingerencji w oprogramowanie systemu sterowania od "Kolei Dolnośląskich" i przeprowadzeniu badań, Newag zgłosił się do ABW oraz Służby Kontrwywiadu Wojskowego z informacją, że występuje ryzyko bezprawnego przełamania systemu zabezpieczeń systemu sterowania" - powiedział. Jak określił Furgalski może mieć to znaczenie dla bezpieczeństwa nie tylko ruchu kolejowego, ale i bezpieczeństwa narodowego a nawet bezpieczeństwa sojuszu północno-atlantyckiego (NATO), ponieważ pojazdy firmy Newag, są wykorzystywane w transportach strategicznych na liniach łączących nas z Ukrainą. Ekspert za nielogiczne uznaje, że firma która, jak poinformował Onet, ingeruje najpierw we własny system komputerowy w celu dodatkowych zarobków za serwisowanie pociągów, donosi następnie na siebie do tak poważnych służb. 

GALERIA: Pociągiem przez Pomorze. Atrakcje do których dojedziesz koleją

Pomorskie. Tereny przeznaczone pod budowę elektrowni jądrowej. Plaża Lubiatowo i Słajszewo