Na Cmentarzu Poległych Obrońców Westerplatte we wtorek, 16 marca została przeprowadzona ekshumacja szczątków majora Henryka Sucharskiego i kaprala Andrzeja Kowalczyka. Prace ekshumacyjne nadzorował kierownik działu archeologicznego Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku Filip Kuczma. Uczestniczyli w nich także prokurator Instytutu Pamięci Narodowej oraz genetycy z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie.
– Po godz. 6:10, pod tzw. krzyżem majora Henryka Sucharskiego, odnaleziono metalową skrzynkę. Nie była ona zabezpieczona przed działaniem warunków atmosferycznych – nie było charakterystycznej płyty przykrywającej skrzynkę, w której najprawdopodobniej w roku 1989 schowano szczątki mjr. Sucharskiego. Ta skrzynia nie była także opisana, natomiast po pierwszych opiniach naszych archeologów, pracowników działu naukowego, a także genetyków, mamy niemal 100 proc. pewność, że w skrzyni znajdują się szczątki majora Sucharskiego – poinformował podczas konferencji prasowej dyrektor MIIWŚ dr Karol Nawrocki.
Dodał, że skrzynia ze szczątkami została przewieziona do bazyliki św. Brygidy w Gdańsku. Będzie tam przechowywana do czasu powstania Cmentarza Żołnierzy Wojska Polskiego na Westerplatte. Cmentarz ma być gotowy do 1 września 2022 roku. Wówczas odbędzie się oficjalny, państwowy pogrzeb obrońców Westerplatte.
W miejscu pochówku kaprala Andrzeja Kowalczyka odnaleziono natomiast zbutwiałą trumnę, na której znajdowały się biało-czerwona wstęga oraz tabliczka potwierdzająca datę urodzenia oraz datę śmierci bohatera.
– Po wyjęciu z trumny foliowego worka odnaleziono zmielone szczątki ludzkie. Były tam także niemieckie trzewiki wojskowe, pas z klamrą, na której jest napisane: „Gott Mit Uns”. Wszystko wskazuje na to, że są to szczątki niemieckiego żołnierza, najprawdopodobniej z roku 1945, gdy Niemcy bronili półwyspu Westerplatte przed Armią Czerwoną i przed Sowietami. Jeśli te informacje zostaną potwierdzone przez genetyków, to oznacza, że nie ma ciała i szczątków kaprala Kowalczyka i że przez 30 lat składano hołd jednemu z niemieckich żołnierzy – mówił dr Nawrocki.
Poinformował, że szczątki odnalezione w miejscu pochówki kpr. Kowalczyka zostaną teraz przebadane przez pracowników Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie.
Nawrocki zapowiedział też, że Muzeum II Wojny Światowej będzie prowadzić prace poszukiwawcze szczątków kaprala Kowalczyka. (PAP)