sekwoja

i

Autor: mat. pras.

W Sopocie zasadzono… sekwoje. Sześć egzotycznych drzew będzie zdobiło Park Północny

2020-11-23 17:21

Sześć egzotycznych sekwoi od dziś (23.11) rośnie w sopockim Parku Północnym. Sadzonki o wymiarach 60 i 30 cm zostały podarowane przez sopocianina, profesora Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, Michała Woźniaka. Drzewa właśnie zostały wsadzone i okopcowane.

Sekwoje to gatunek drzewa iglastego z rodziny cyprysowatych. Okazy tego gatunku osiągają ogromne rozmiary i dożywają do około 2 tysięcy lat. Są to najwyższe obecnie żyjące drzewa.

Sopockie sekwoje zostały wyhodowane z nasion. W Trójmieście mamy tylko kilka pojedynczych okazów metasekwoi m.in. – w parku Oliwskim w Gdańsku oraz na Zamkowej Górze w Sopocie. Implementowane okazy są smuklejsze niż rośliny żyjące w naturalnych warunkach Kalifornii czy Oregonu.

Hodowla z nasion tych wyjątkowych drzew jest bardzo trudna i wymaga ogromnej cierpliwości. Już samo to, że rośliny zaczęły kiełkować jest sukcesem, a to, że zawiązały się w drzewa jest sukcesem niebywałym.

- Sadzonki, to rośliny 3-letnie oraz roczne. Dorosłe drzewa, za około sto lat, będą miały kilkadziesiąt metrów wysokości i ważyć będą blisko 100 ton. Te imponujące i piękne drzewa będą widoczne z Helu – mówi prof. Michał Woźniak, darczyńca. – Rośliny zostały wyhodowane z maleńkich nasion, zakupionych w Kalifornii. Podczas zaplanowanej kolejnej mojej wizyty w Stanach, chciałbym dokupić nasion. Z nich wyhoduje następne drzewa, by powiększyć w przyszłości sopocką kolekcję – dodaje prof. Woźniak. 

Sekwoje, jako dorosłe osobniki, są bardzo wytrzymałe np. na ogień. Ich specyficzna budowa tzw. ponton wodny pozwala przetrwać największe pożary. Pod wpływem ognia i ciepła ich szyszki otwierają się i wysiewają nasiona.

Dla sopockich sadzonek szukano odpowiedniego miejsca – wilgotnego, które nie jest wystawione na zbyt dużą ekspozycję słońca.

- Wokół jest sporo drzew, różnych gatunków, które będą stanowiły otulinę od wiatru dla tych pięknych, ale i delikatnych na etapie wzrostu, drzew – wyjaśnia Magdalena Czeczatka – Leszczyńska, z biura konserwatora Zabytków w Sopocie, odpowiedzialna za zieleń miejską. – Rośny są okopcowane, przysypane drzewnymi zrębkami, by jak najlepiej zniosły zbliżającą się zimę. Dla pewności, że żadne dzikie zwierzę nie uszkodzi roślin, zostały one osłonięte – dodaje Magdalena Czeczatka.