Pomiary Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wskazały, że najcieplejsza woda w Morzu Bałtyckim jest na wysokości Pucka. Odnotowano tam aż 23,5°C. Ciepła woda była też w Świnoujściu czy w Helu. Z kolei w Międzyzdrojach woda miała temperaturę 20,2°C.
Rzeczywiście, w okolicach Świnoujścia woda ma 21 stopni Celsjusza, w okolicach Trójmiasta podobnie, tymczasem na środkowym wybrzeżu Bałtyk jest bardzo zimny
- przyznaje Krzysztof Ścibor, szef Biura Prognoz Calvus w rozmowie z Gk24.pl.
Co to upwelling?
Upwelling to zjawisko podnoszenia się oceanicznych wód głębinowych, zwykle z głębokości poniżej termokliny, na powierzchnię. Wyróżniamy upwelling przybrzeżny i upwelling równikowy. Tłumacząc prościej, dzięki temu woda jest przezroczysta, pozbawiona sinic, ale okropnie zimna - potwierdza szef Biura Prognoz Calvus.
W dwóch kurortach istnieje ryzyko wprowadzenia zakazu kąpieli w związku ze skrajnie niską temperaturą wody. Jak podaje Radio Zet, ratownicy wprowadzają go, gdy woda w akwenie ma poniżej 14 st. C.
Niebezpieczeństwo niesie za sobą wejście do zimnej wody w czasie upału, ponieważ można doznać szoku termicznego,. Ten może spowodować skurcz mięśni w wodzie. Dobra informacja z kolei jest taka, że to nietypowe zjawisko może w krótce zniknąć. Temperatura wody w morzu wzrośnie, ale spadnie temperatura powietrza.