Eskalacja wojny w Ukrainie w lutym 2022 r. doprowadziła do kryzysu humanitarnego i przybycia do Polski miliona uchodźców. Duża społeczność ukraińskich migrantów i migrantek, z których wiele pracowało w sektorze pracy domowej, jako opiekunki dzieci, osób starszych lub jako gosposie, istniała tu już przed wybuchem konfliktu. Jak obecnie odnajdują się na polskim rynku pracy?
W 2023 r. CASE we współpracy z CARE International in Poland przeprowadziło badanie ukraińskich pracownic domowych w Polsce. Jak wynika z badania, 61 proc. respondentek doświadczyło nierównego traktowania, dyskryminacji, nękania lub nadużyć w pracy; 51 proc. było zmuszanych do pracy w czasie choroby; 46 proc. zgłosiło, że były zmuszane do zbyt długiej pracy lub odmawiano im odpowiedniego odpoczynku i przerw, 30 proc. było nękanych fizycznie lub psychicznie.
To skutek brak odpowiednich regulacji prawnych. Grzmią autorzy raportu
Autorzy badania zaznaczają, że brak odpowiednich regulacji i rozwiązań dla sektora pracy domowej w Polsce skutkuje nieformalnym systemem, w którym pracownice są często wykorzystywane, a ich prawa są łamane.
Na przykład wiele pracownic jest zmuszanych do pracy przez długie godziny i często nie otrzymuje świadczeń, takich jak płatny urlop czy zwolnienie chorobowe. Analiza sytuacji pokazuje, że pracownice są narażone na różne zagrożenia, takie jak dyskryminacja i nierówne traktowanie
– czytamy w raporcie.
Jak czytamy dalej, pracownice skupiają się na pracy i ograniczają poszukiwanie informacji do niezbędnego minimum, bo nie ufają oficjalnym kanałom komunikacji.
Jestem bardzo wdzięczna, więc nie będę cierpieć z powodu złego traktowania
mówi ankieterom 37-letnia kobieta, opiekunka osoby starszej, w Polsce od 1,5 roku.
Należy zatem wzmocnić współpracę władz z sektorem pozarządowym w zakresie rozpowszechniania informacji. W przeciwnym razie brak wiedzy na temat praw i obowiązków zarówno wśród pracownic, jak i pracodawców prowadzi do powszechnego ryzyka i wyzysku
– zaznaczają autorzy raportu.