Lechia Gdańsk - Miedź Legnica
Przed Lechią Gdańsk jeden z ważniejszych meczów w walce o utrzymanie. Nad morze przyjedzie beniaminek z Legnicy. Będzie to starcie dwóch ostatnich ekip w tabeli. O Lechii możemy z całą pewnością powiedzieć, że jest w dołku, inaczej jest w przypadku Miedzi. Rywal biało-zielonych po zimowej przerwie wygląda nieco lepiej i zaczyna “ciułać” punkty. Bardzo ważnym ruchem w wykonaniu Miedzi było ściągnięcie Andrzeja Niewulisa, która przez wiele sezonów stanowił filar obrony Rakowa Częstochowa.
Miedź to przede wszystkim zespół nastawiony na kontry. W spotkaniu z Jagiellonią Białystok beniaminek był bardzo blisko zwycięstwa, ale na przeszkodzie stanął były bramkarz gdańkiej Lechii - Zlatan Alomerović. W Gdańsku należy spodziewać się ofensywnie grającej Miedzi. Nie będzie to z pewnością ekipa wystraszona. Obydwie drużyny doskonale zdają sobie sprawę z wagi tego spotkania i wiedzą, że okazji do tego by punktować będzie coraz mniej.
Marcin Kaczmarek o najbliższych meczach
Na konferencji przedmeczowej trener Marcin Kaczmarek - trener Lechii Gdańsk podkreślał wagę tego spotkania, a także fakt że tydzień między Lechem, a Miedzą zespół spędził na ważnych rozmowach. W piątek w Gdańsku, zdaniem trenera zobaczymy Lechię zmotywowaną i zespoloną. Tak mocne obietnice niezwykle kontrastują z tym co Lechia pokazała przy Bułgarskiej. Trudno więc na ten moment wierzyć, by drużynie w magiczny sposób przeskoczyło, ale nie takie rzeczy widział futbol.
Lechia musi wygrać
Warto też podkreślić fakt, że Lechia jest w sytuacji dramatycznej, ale nie katastrofalnej. Tabela spłaszczona jest bardzo mocno. Świetnym przykładem jest Zagłębie Lubin, które dzięki serii kilku wygranych meczów traci zaledwie kilka oczek do czwartego miejsca, a kilka kolejek temu było bardzo blisko końca tabeli. Dół tabeli - z Koroną na czele zaczął mocno punktować, nie oznacza to jednak że nie może się to udać Lechii. Mimo że na ten moment przeczy temu mocno logika, to 2,3 zwycięstwa biało-zielonych mogą znacząco zmienić optykę końcówki sezonu i złagodzić nastroje. Do tego potrzebne są jednak małe kroki, które paradoksalnie dla Lechii mogą okazać się zbyt duże.
Mecz Lechii Gdańsk z Miedzią Legnica już w piątek 10 marca o godzinie 18:00.