Nowa koalicja w Gdyni

i

Autor: M.C./FBBryza/Koalicja Ruchów Obywatelskich

wybory 2024

To największa koalicja w Polsce. Pięć partii i ruchów politycznych w jednym porozumieniu

Nowa Lewica, Razem, Zieloni, Platforma Obywatelska i Koalicja Ruchów Miejskich zawarły porozumienie, zgodnie z którym w kwietniowych wyborach wystartują razem. "W Gdyni dojrzewa potężna potrzeba zmiany" – mówił podczas ogłaszania porozumienia miejski radny Tadeusz Szemiot.

Koalicja przedwyborcza w Gdyni

W środę (17 stycznia) przed pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego w Gdyni odbyła się konferencja prasowa liderów gdyńskiej Lewicy, Razem, Zielonych, Platformy Obywatelskiej i Koalicji Ruchów Miejskich w sprawie utworzenia wspólnego bloku przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi. Wcześniej koalicja składała się z Platformy Obywatelskiej oraz stowarzyszeń: Bryza, Miasto Wspólne, Gdynianka i Marzę o Gdyni - tworzących Koalicję Ruchów Miejskich.

Dzisiaj chcieliśmy zakomunikować, że łączymy siły i poszerzamy się o Nową Lewicę, o partię Razem oraz o partię Zieloni. Mamy nadzieję, że ktoś jeszcze do nas dołączy. Myślę, że jest to kwestia najbliższych kilku dni

- mówił Sławomir Januszewski z Koalicji Ruchów Miejskich.

Nowa koalicja w Gdyni

Radny Miasta Gdyni Tadeusz Szemiot (PO) podkreślił, że "w Gdyni dojrzewa potężna potrzeba zmiany". "Wspólne uczestniczenie i zapewnienie pluralizmu w Radzie Miasta Gdyni jest ideą, która łączy nasze środowiska" – stwierdził.

Uważam, że zbudowaliśmy wzajemne zaufanie przez lata pracy na wspólnych polach, ale również w ramach konkurencji, która miała miejsce

– dodał.

Jak zaznaczył, porozumienie "jest efektem wielu miesięcy rozmów z różnymi środowiskami, często o poglądach trudnych do pogodzenia". "To się nam udało. Rozmową z szacunkiem wobec wszystkich poglądów, wsłuchiwaniem się w argumenty każdej ze stron osiągamy kompromis. Dajemy też szansę na pluralizm w radzie miasta, na który przy obecnym 14-procentowym, efektywnym progu wyborczym, w większości okręgów wyborczych w Gdyni, nie byłoby szans" – mówił Szemiot.

Przewodniczący Nowej Lewicy w Gdyni Marcin Strzelczyk stwierdził, że "dawno w Gdyni nie było tak szerokiego porozumienia". "Razem możemy więcej, możemy wygrać, możemy zmienić władze w naszym mieście. 7 kwietnia już niedługo, więc mam nadzieję, że będziemy mieli 15 października znowu, w Gdyni" – stwierdził.

W wyborach samorządowych w 2018 roku Wojciech Szczurek pokonał czterech konkurentów, którzy także walczyli o fotel prezydenta Gdyni: wystawionego przez PiS posła Marcina Horałę, swojego długoletniego współpracownika i wiceszefa gdyńskiej Rady Miasta Zygmunta Zmudę-Trzebiatowskiego, Łukasza Kowalczuka wystawionego przez komitet Marzę o Gdyni i Marcina Strzelczyka reprezentującego SLD. 

Wybory samorządowe 2024 w Gdyni

W Gdyni swoje kandydatury zgłosiło ostatecznie pięcioro kandydatów. Oprócz Wojciecha Szczurka starającego się o reelekcję są to: Aleksandra Kosiorek z ramienia Gdyńskiego Dialogu, Tadeusz Szemiot reprezentujący koalicję PO, Lewicy i Zielonych oraz Koalicję Ruchów Miejskich, radny miejski PiS Marek Dudziński, oraz ostatni zgłoszony kandydat: Przemysław Olczyk, działacz Ruchu Narodowego. 

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na Facebooku lub na skrzynkę: redakcja.trojmiasto@eska.pl.

GALERIA: Skwer przy INFOBOXIE ogołocony. Będą budować apartamentowce

Pomorskie. Nowe pociągi w Trójmieście. IMPULSY na trasie