Wczasy pracownicze, czyli najpopularniejsza forma wypoczynku w "prlowskiej" Polsce. A głównie dlatego, że ówczesne władze uniemożliwiały wyjazdy do innych krajów. Jedyne wyjazdy zagraniczne, które były dostępne w tamtym okresie to wycieczki do krajów bloku wschodniego, czyli: Czechosłowacja, NRD, Bułgaria, Związek Radziecki, Węgry, Jugosławia.
Najczęstszymi wakacjami były te w kraju. Dzięki powstaniu Funduszu Wczasów Pracowniczych wielu Polaków po raz pierwszy mogło wyjechać na wakacje. Zakłady pracy prowadziły nawet swoje własne ośrodki wypoczynkowe nad Bałtykiem, w górach lub na Mazurach.
„Wczasy pod gruszą” zostały zapoczątkowane w latach 60. XX wieku przez Spółdzielnię Turystyczno-Wypoczynkową „Gromada” i polegała na kierowaniu mieszkańców miast na wypoczynek bezpośrednio do gospodarzy na wsi. Najdrożej było w Sopocie, a najtaniej w Bieszczadach.
Polecany artykuł:
Wakacje dla dzieci
Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze (PTTK) i Polskie Towarzystwo Schronisk Młodzieżowych (PTSM) organizowały dla młodzieży wypoczynek w swoich schroniskach i na obozach wędrownych. Dzieci wysyłane były na kolonie lub do rodziny na wieś.
Tak wyglądały wakacje nad morzem w PRLu na zdjęciach!
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]