Monitoring wspomagany sztuczną inteligencją ma być obecny „wszędzie, gdzie będzie to konieczne” podczas Igrzysk Olimpijskich w 2024 r. Rząd francuski zapowiedział zainwestowanie w projekt co najmniej 2 milionów euro.
Projekt zakłada analizowanie w czasie rzeczywistym przez komputer obrazu z kamer monitoringu i porównywanie go z zachowanymi w pamięci komputera typowymi niebezpiecznymi sytuacjami. Komputer wyśle alert do operatora w przypadku wykrycia sytuacji wcześniej wprowadzonej do systemu jako niebezpieczna, jak użycie broni, przekroczenie strefy zakazanej dla pojazdów, ogień, upadek osoby na ziemię, porzucone przedmioty czy zbyt gęsty tłum.
Polecany artykuł:
28 sierpnia rząd Francji opublikował dekret zezwalający na użycie algorytmów celem rozszyfrowywania obrazów z kamer monitoringu i dronów, aby wykrywać anormalne zachowania „mogące wskazywać na działania terrorystyczne lub poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa osób”.
Dekret, podpisany m.in. przez premier Élisabeth Borne i ministra spraw wewnętrznych Géralda Darmanina, precyzuje jednak, że programy używane do analizowania obrazu z kamer nie będą używały „żadnego systemu identyfikacji biometrycznej”.
To pierwszy krok w stronę sztucznej inteligencji po francusku, bo Francja nie jest Chinami. Będzie AI po francusku, szanująca nasze wartości i naszą wolność
- stwierdził Dominique Legrand, przewodniczący Narodowego Stowarzyszenia Ochrony Wideo (AN2V).