Śmiertelny wypadek na promie. Prokuratura z Gdańska rozpoczęła śledztwo

i

Autor: Monika Czekańska, archiwum

tragedia

Szokujące informacje w sprawie tragedii na promie. Matka miała mieć ograniczone prawa rodzicielskie

2023-07-10 7:41

W ubiegłym tygodniu doszło do tragedii na promie płynącym z Gdyni do Karlskrony w Szwecji. Za burtę wypadli 7-letni chłopiec i jego matka. Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa dziecka i targnięcia się na życie przez kobietę. Dziennikarze dotarli do szokujących informacji w sprawie matki chłopca.

To nie był wypadek. Tragedia na promie na Bałtyku

W czwartek (29 czerwca) po południu doszło do dramatycznej sytuacji na Morzu Bałtyckim, około 100 km od polskiej granicy. Za burtę wypadł 7-letni chłopiec. Jak podali świadkowie – tuż po tym z promu do morza wyskoczyła jego matka.

Statek zawrócił i zwodowano łódź, która wzięła udział w akcji poszukiwawczej. Na miejscu pracowały służby ratownicze ze Szwecji oraz Polski z wykorzystaniem statków oraz helikopterów. Strona polska wysłała śmigłowiec z Darłowa do pomocy. Całą akcję poszukiwawczą koordynowały szwedzkie służby.

Następnego dnia, w piątek (30 czerwca) polska policja poinformowała, że 36-letnia kobieta i jej 7-letni syn zmarli w szpitalu.

Polska i szwedzka prokuratura prowadzą śledztwo

Początkowo badano nieumyślne spowodowanie śmierci. Następnego dnia gdańska prokuratura zmieniła kwalifikację czynu na zabójstwo dziecka i targnięcie się na życie przez matkę. Szwedzka prokuratura w Karlskronie zakwalifikowała przestępstwo jako morderstwo.

Szokujące informacje w sprawie tragedii na promie. Matka miała mieć ograniczone prawa rodzicielskie

"Fakt" dotarł do nowych zatrważających informacji. Okazuje się, że Paulina Sz. od dawna była pod lupą wielu instytucji. Powód jest szokujący. Miała bowiem zaniedbywać syna niedługo po narodzinach.

Sytuacja stała się poważna, bo obojgu rodzicom ograniczono nawet prawa rodzicielskie, a rodzinie przydzielono kuratora. Potem ojciec zniknął. Przestał interesować się rodziną i wyjechał za granicę.

- czytamy. 

"Sąd Rejonowy w Gdyni postanowieniem z dnia 27 listopada 2018 r. ograniczył władzę rodzicielską nad małoletnim poprzez poddanie jej wykonywania nadzorowi kuratora z powodu nieprawidłowości w sprawowaniu opieki nad dzieckiem" – mówi w rozmowie z "Faktem" sędzia Łukasz Zioła, rzecznik prasowy ds. cywilnych Sądu Okręgowego w Gdańsku.

W toku nadzoru sytuacja uległa poprawie, a matka zapewniała dziecku potrzebną opiekę i wsparcie oraz podejmowała czynności celem poprawy swoich warunków mieszkaniowych oraz życiowych. Dotąd nie wpływały niepokojące informacje dotyczące ich sytuacji – podkreśla sędzia Łukasz Zioła.

PARAGONY GROZY nad polskim morzem?! #EwelinaPyta