Postna zupa z Kaszub
Najbardziej popularną potrawą wigilijną pochodzącą z Kaszub jest zupa o oryginalnej nazwie „brzad”. To nic innego jak zupa, która przyrządzana jest z różnych suszonych owoców – śliwek, gruszek, jabłek, moreli i brzoskwiń, do której dodaje się starte ziemniaki, a całość zagęszcza się mąką i zabiela śmietaną. Zupie brzadowej wyjątkowości dodaje jednak jeden składnik: w wywarze z suszonych owoców lądują jeszcze grzyby!
Zupa brzadowa tradycyjnie jest podawana na wieczerzy wigilijnej, ale to danie które pojawi się też w innych dniach, szczególnie gdy trzeba przygotować postny obiad.
Zupa brzadowa to potrawa, która opiera się na suszonych owocach z polskiego sadu. Przygotowuje się ją z suszonych jabłek, gruszek, śliwek, grzybów oraz wiśni. Podaje się ją na ciepło lub na zimno, często z dodatkiem kwaśnej śmietany. Zupa jest zazwyczaj słodzona cukrem lub miodem. Jest lekka i delikatna w smaku, świetnie wpływa na trawienie dzięki suszowi owocowemu. Zupa brzadowa ma jeszcze jeden plus: można ją przygotować ze składników z własnego ogrodu, sadu i grzybów własnoręcznie zebranych i ususzonych.
Jak smakuje zupa brzadowa z Kaszub
Smakiem zupy brzadowej zachwycają się też znani kucharze. Mikołaj Rey od pierwszej łyżki pokochał tę potrawę.
Bardzo delikatna zupka. Naprawdę taki smak zdrowia i tradycji. To jest zaskakujące bardzo, że do owoców grzyb. Ten smak umami i te kluseczki, cudo!
- przyznał smakosz.
Wrzucamy je do garnka. Kiedy się pogotują z 10-15 minut, to wrzucamy jeszcze do tego suszone śliwki i wiśnie z kompotu. Na samym końcu grzybki, które były ugotowane oddzielnie. Wody nie wlewamy, tylko same grzyby. Na koniec dolewamy śmietankę, żeby zupę zabielić, a z mąki i jajek robimy kluski.